• Link został skopiowany

Ekstraklasa. Siemaszko jak Maradona. Skandal w Gdyni!

W 23. minucie meczu Arki Gdynia z Ruchem Chorzów sędziowie popełnili ogromny błąd. Uznali bramkę strzeloną ręką. Ten gol zdecydował o tym, że Ruch spadł z ekstraklasy.
Siemaszko
screen

W grupie spadkowej w 36. kolejce ekstraklasy trwa walka o utrzymanie. Ruch prowadził w Gdyni, ale w 23. minucie stracił gola po skandalicznym zachowaniu Rafała Siemaszki. Napastnik Arki doprowadził do remisu wpychając piłkę do bramki ręką.

- Jest mi trochę wstyd, ale szczęściu trzeba pomóc - mówił w przerwie meczu Rafał Siemaszko.

Zawodnicy Ruchu długo protestowali nie mogąc pogodzić się z decyzją sędziego Musiała, który po konsultacji z liniowym zdecydował się uznać bramkę.

Gol Siemaszki przesądził o losie Ruchu Chorzów. Goście potrzebowali zwycięstwa dla utrzymania się w ekstraklasie.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (35)

Ekstraklasa. Siemaszko jak Maradona. Skandal w Gdyni!

Andrzej Dylag
8 lat temu
Musial do Wroclawia
bodzio.c
8 lat temu
Żenada! Skąd się wzięli ci sędziowie? Wszyscy widzieli że gol był zdobyty ręką oprócz sędziów! Czyżby fryzjer wrócił?
bodzio.c
8 lat temu
Żenada! Skąd się wzięli ci sędziowie? Wszyscy widzieli że gol był zdobyty ręką oprócz sędziów! Czyżby fryzjer wrócił?
Marcin Mar Cin Pasterak
8 lat temu
Jak Ruch dymał piłkarzy na wypłatach przez x lat to w porządku ale jak Siemaszko strzelił bramkę ręką to be..Idzcie pod kran i potrzymajcie pod zimną wodą głowę przez 10 minut...
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).