Media: Probierz wybrał bramkarza na mecz z Portugalią!

Reprezentacja Polski rozegra w sobotę kolejne spotkanie w Lidze Narodów, w którym zmierzy się z Portugalią. Wiemy, że pożegnany wówczas zostanie Wojciech Szczęsny, natomiast Michał Probierz nie chciał zdradzić, kto tego dnia stanie między słupkami. Opcje są dwie: Marcin Bułka lub Łukasz Skorupski. Kanał Sportowy ujawnił właśnie, że selekcjoner podjął już decyzję.

Wojciech Szczęsny ogłosił pod koniec sierpnia, że kończy piłkarską karierę. Po zaledwie miesiącu wrócił jednak z emerytury i podpisał roczny kontrakt z FC Barceloną. Pojawiło się wówczas sporo głosów, że rozegra jeszcze parę spotkań w reprezentacji Polski. Ale tak się nie stanie, gdyż w sobotę przyleci specjalnie ze stolicy Katalonii do Warszawy, by uroczyście pożegnać się z kadrą.

Zobacz wideo Warszawa za mocna dla Zawiercia. Patryk Łaba: Wyciągniemy wnioski, jesteśmy kumatymi facetami

Michał Probierz zdecydował. Wiemy, kto rozpocznie w bramce mecz z Portugalią

Odejście Szczęsnego oznacza jedno: rywalizację o miano "jedynki" w naszym zespole. Od dłuższego czasu wiadomo, że Probierz ma dwóch potencjalnych następców: Marcina Bułkę oraz Łukasza Skorupskiego. Ten pierwszy niezbyt dobrze zaprezentował się we wrześniu ze Szkocją, natomiast piłkarz Bologna FC udowodnił przeciwko Chorwacji, że zasługuje na szansę. 

Selekcjoner na poniedziałkowej konferencji prasowej ujawnił, że w październikowych spotkaniach wystąpi dwóch bramkarzy. W związku z tym, że Bartłomiej Drągowski wypadł z powodu kontuzji, a Bartosz Mrozek i Kacper Trelowski zostali powołani głównie do treningów, jest jasne, że Probierz ponownie postawi na Bułkę i Skorupskiego. Pytanie było zatem tylko jedno: który zagra w sobotnim meczu z Portugalią? I mamy odpowiedź.

Kanał Sportowy ogłosił, że to właśnie starszy z zawodników stanie między słupkami w konfrontacji z ekipą Roberto Martineza. Będzie to dla niego 13 występ w narodowych barwach. Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, to we wtorek z Chorwatami zagra za to bramkarz OGC Nice. 

Czy Maxi Oyedele zadebiutuje w sobotę w podstawowym składzie? Wiele na to wskazuje

Nie można wykluczyć, że w spotkaniu z Portugalczykami od początku na murawie zobaczymy również Maxiego Oyedele. Ten przeniósł się niedawno z Manchesteru United do Legii Warszawa i momentalnie wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. 20 września zanotował debiut, wchodząc z ławki z Pogonią Szczecin, natomiast potem trzykrotnie rozpoczynał starcie. Włosi piszą o nim, że to "obiecujący znak na przyszłość środka pola w reprezentacji Polski".

Wielu ekspertów sądzi, że to właśnie on rozpocznie najbliższy mecz na "szóstce". Obok niego mogliby za to wystąpić Piotr Zieliński oraz Kacper Urbański. W odwodzie selekcjonera pozostaną jednak też Sebastian Szymański i powracający do kadry po ośmioletniej przerwie Bartosz Kapustka. Mecz Polska - Portugalia rozpocznie się w sobotę 12 października o godz. 20:45. 

Więcej o: