W październiku reprezentacja Polski rozegra dwa prestiżowe domowe mecze Ligi Narodów w Warszawie. Biało-Czerwoni w sobotę podejmą Cristiano Ronaldo i jego Portugalię, z kolei trzy dni później spróbują rewanżować się Chorwacji za porażkę 0:1 przed miesiącem w Osijeku. Zgrupowanie w Warszawie rozpoczęło się w poniedziałek po południu konferencją prasową selekcjonera Michała Probierza i kapitana Roberta Lewandowskiego oraz pierwszym treningiem w Legia Training Center w Książenicach.
We wtorek reprezentacja Polski ponownie trenowała w LTC, ale tym razem już o godz. 11. Michał Probierz miał do dyspozycji wszystkich zawodników powołanych na zgrupowanie (poza tymi, którzy zgodnie z niedzielnym komunikatem w ogóle na nie nie przyjechali). Dla dziennikarzy otwarte było tylko 15 minut zajęć, ale i na nich nudy nie było, bo w ramach rozgrzewki zawodników nie brakowało "zabaw", które polegały na ich rywalizacji ze sobą.
W jednej z nich każdy z zawodników trzymał w jednej ręce piłkę, a drugą próbował zabrać piłkę jednemu z kolegów. W takiej sytuacji nietrudno o powstanie par, a jedną z nich stworzyli Tymoteusz Puchacz i Jakub Moder. Obrońcy Holstein Kiel rywalizacja udzieliła się trochę za bardzo, bo w pewnym momencie zaczął zwracać się głośno do Modera.
- Odejdź ode mnie, powiedziałem ci już! - krzyczał Puchacz, który w końcu wypalił: - Spi*****aj!", czym wywołał śmiech ze strony grupy zgromadzonych dziennikarzy.
Warto jednak zaznaczyć, że to wszystko było toczone w żartobliwej atmosferze. Moder i Puchacz to wielcy przyjaciele. Do tej grupy, która powstała w akademii Lecha Poznań, należą także były reprezentant Polski Kamil Jóźwiak oraz ten niedoszły Mateusz Skrzypczak z Jagiellonii Białystok, który w niedzielnym meczu z Legią Warszawa (1:1) doznał urazu wykluczającego go ze zgrupowania.
Po południu reprezentacja Polski miała mnóstwo aktywności medialnych i reklamowych, m.in. wywiady czy nagrywanie klipów reklamowych dla sponsorów kadry. Dział marketingowy i prasowy PZPN miał pełne ręce roboty. Okazja do takich działań była jednak idealna, jako że zgrupowanie reprezentacji w październiku jest dłuższe od innych i oba zaplanowane na ten okres mecze zostaną rozegrane w Warszawie, więc kadrowicze nie będą musieli się przenosić z hotelu DoubleTree by Hilton, w którym od jakiegoś czasu regularnie są zakwaterowani przy okazji krajowych zgrupowań.
W środę i czwartek reprezentację Polski czekają treningi o godzinie 11 ponownie w Legia Training Center. Kadra przeniesie się na PGE Narodowy o dzień później niż przewidywano - w piątek, gdy odbędą się oficjalne treningi przed sobotnim meczem Polska - Portugalia.