• Link został skopiowany

Boniek ocenił wybory Probierza. Jednego nie może zrozumieć

- Gramy trzema pomocnikami, z których żaden nie cechuje się wielką kreatywnością. Żaden nie może być nazywany playmakerem - tak zestawienie środka pola w konfrontacji z Czechami ocenił Zbigniew Boniek. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej był zaskoczony, że w pierwszym składzie reprezentacji nie pojawił się Sebastian Szymański. - Trudno mi zrozumieć - podsumował.
borubar
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Reprezentacja Polski w ostatnim meczu eliminacyjnym do mistrzostw Europy zremisowała 1:1 z Czechami i zajęła trzecie miejsce w grupie, przez co przepustkę przyszłorocznych finałów Euro, które zostaną rozegrane w Niemczech, będzie mogła wywalczyć jedynie przez baraże.

Zobacz wideo Selekcjoner odpowiada na krytykę: Myślimy, że reszta świata to ogórki

Boniek ocenił wybory Probierza. "Trudno mi to zrozumieć"

W ostatnim starciu z Czechami nie mógł wystąpić Piotr Zieliński, który zachorował. Michał Probierz, dla którego był to trzeci mecz w roli selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski, zdecydował się na wariant w środku pola z Damianem Szymańskim, Bartoszem Sliszem oraz Jakubem Piotrowskim. Wielu było zaskoczonych, że szkoleniowiec w miejsce pomocnika Napoli nie postawił na Sebastiana Szymańskiego. - Kuba Piotrowski to nie jest defensywny pomocnik. W Łudogorcu gra na dziesiątce, wiele spotkań rozegrał na tej pozycji. Co do Sebastiana - mecz nie otworzył się na tyle, dlatego wszedł w końcówce, gdzie zagraliśmy va banque - tłumaczył na konferencji pomeczowej Michał Probierz. Sebastian Szymański pojawił się na murawie w 85. minucie w miejsce Patryka Pedy.

Zdziwiony takim wyborem personalnym był także Zbigniew Boniek. - My gramy z Czechami. Nie gramy z Brazylią, Argentyną, drużynami z TOP5, TOP10, TOP15, właściwie nie gramy z drużynami z TOP20. Gramy trzema pomocnikami, z których żaden nie cechuje się wielką kreatywnością. Żaden nie może być nazywany playmakerem, kimś, kto popycha akcję do przodu, przyspiesza - ocenił były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale "Prawda Futbolu".

- Byłem zaskoczony, naprawdę, że nie ma w pierwszym składzie Sebastiana Szymańskiego. Trzeba powiedzieć dwa słowa: Sebastian ma tyle meczów, każdy trener go wystawi na chwilę, on zrobi coś dobrego. Nie zapomnijmy, że pierwszą bramkę dla Michała strzelił Szymański. Nagle grasz mecz u siebie i trudno mi zrozumieć, że gramy na trzech zawodników, których możemy nazwać przeszkadzającymi - podsumował Boniek. 

We wtorek o godz. 20:45 biało-czerwoni zmierzą się z Łotwą w spotkaniu towarzyskim.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (0)

Boniek ocenił wybory Probierza. Jednego nie może zrozumieć

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).