W piątek 15 września o godz. 17:30 do Podbrezovy przyjechała drużyna MFK Skalica, aby rozegrać kolejny mecz w słowackiej Nike Liga. W 38. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po strzale Samuela Datko, jednak bramka po interwencji VAR-u została anulowana. Jedynego gola w spotkaniu na wagę zwycięstwa FZK Zeleziarne Podbrezova zdobył Mikulas Bakala, który na początku drugiej połowy pokonał bramkarza rywali cudownym strzałem zza pola karnego. Byłby to kolejny, zwyczajny ligowy mecz w Słowacji, gdyby nie incydent, do którego doszło w pierwszej części gry.
Słowacki serwis sport.aktuality.sk poinformował, że niektórzy zawodnicy MFK Skalica przed piątkowym starciem z FZK Zeleziarne Podbrezova mieli problemy zdrowotne z układem pokarmowym. Mimo to drużyna gości pojawiła się na boisku, jednak dla jednego z piłkarzy z pewnością nie był to przyjemny występ.
W 23. minucie gra została przerwana. 22-letni pomocnik Davi Alves odczuł dyskomfort spowodowany potencjalnym zatruciem pokarmowym. Chwila odpoczynku i kilka głębszych oddechów nie wystarczyły, aby Brazylijczyk doszedł do siebie. W pewnym monecie Alves obficie zwymiotował wprost na murawę, co spotkało się z wymowną reakcję reszty piłkarzy i komentatorów.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Być może choroba żołądkowa zawodników ze Skalicy miała wpływ na ich dyspozycję, przez co przegrali z FZK Zeleziarne Podbrezova 0:1. Po tym spotkaniu pierwszy z klubów z siedmioma punktami na koncie zajmuje siódme miejsce, a drugi z trzynastoma oczkami plasuje się na trzeciej pozycji w Nike Lidze.
Komentarze (0)
Niecodzienne sceny w lidze słowackiej [WIDEO]
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!