Al-Ittihad to jeden z czołowych saudyjskich klubów, który tylko tego lata zakontraktował takie gwiazdy jak Karim Benzema, Fabinho, czy N'Golo Kante. Na początku lipca klub ogłosił także transfer Joty - portugalskiego skrzydłowego z Celticu, za którego zapłacono 25 milionów euro.
Jota jest wychowankiem Benfiki Lizbona, z której w 2021 roku najpierw został wypożyczony, a rok później kupiony za 16 milionów przez Celtic. W Szkocji zrobił prawdziwą furorę. Zdobył po dwa mistrzostwa kraju i puchary ligi, a jego liczby robiły niesamowite wrażenie. W 53 meczach Premiership zdobył 18 bramek i zanotował 18 asyst, a kibice na jego cześć wymyślili piosenkę "Jota on the Wing", która viralowo rozniosła się po internecie.
Biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności szokującą informacją był fakt, że zaledwie 24-letni Jota decyduje się na transfer do Arabii Saudyjskiej, gdy media swego czasu donosiły o zainteresowaniu nim ze strony między innymi samej FC Barcelony.
Teraz okazuje się, że Portugalczyk szybko może pożałować decyzji o wyjeździe na Bliski Wschód. Jego rodak Nuno Espirito Santo, który od ubiegłego roku sprawuje funkcję trenera Al-Ittihad widzi go w tym momencie raczej na ławce rezerwowych jako jokera. Choć sezon w Arabii Saudyjskiej dopiero się rozpoczął, tamtejsze media informują, że Jota może niedługo pożegnać się z klubem, przynajmniej tymczasowo. Al-Ittihad planuje wysłać go na wypożyczenie, aby zrobić miejsce w zespole dla Mohameda Salaha z Liverpoolu, którym jest poważnie zainteresowane.
Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Jota w rozpoczętym niedawno sezonie Saudi Pro League wystąpił w dwóch meczach, w obu wchodząc na 16 minut z ławki rezerwowych. Więcej okazji do gry miał natomiast w Arabskim Pucharze Mistrzów Klubowych. Tam na boisku kibice mogli go oglądać czterokrotnie - trzy razy w wyjściowym składzie i raz po wejściu z ławki. Łącznie w tych sześciu meczach nie zdobył ani bramki, ani asysty.
Komentarze (7)
Saudyjczycy przekroczyli granicę absurdu. Gwiazda musi odejść po miesiącu. Kuriozum