Skandal w polskiej B-klasie. Kłamstwo obserwatora. Walkower. "Związkowy beton"

Skandal w meczu klasy B: SP Inter Warszawa - UKS Kamionka. Goście otrzymali walkowera, bo sędzia nie dopuścił do gry boiska Interu. Co ciekawe, kilka dni wcześniej inny arbiter pozwolił na nim grać.

W niedzielę 11 września zaplanowany był pojedynek klasy B (grupa: Warszawa IV): SP Inter Warszawa - UKS Kamionek. Obserwator z ramienia Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej podjął jednak decyzję, że boisko gospodarzy nie nadaje się do gry. I to mimo faktu, że spełniało wymogi licencyjne.

Zobacz wideo Barcelona ma cichego bohatera. "Mieli świadomość, że to skarb"

Skandaliczna decyzja obserwatora w Polsce. "Związkowy beton"

- Dziś o 11 miał się odbyć mecz B-Klasy Interu z Kamionkiem.Odbył się tylko sparing. Obserwator Mazowieckiego ZPN nie dopuścił obiektu (nowoczesnego, z całym zapleczem sanitarnym, licencją do IV ligi), ponieważ nie miał pisma z wymiarami pola gry. 40 osób ma spieprzoną niedzielę - napisał wtedy Michał Zachodny, dziennikarz związany z SP Interem Warszawa.

Dodał również, że na tym samym boisku, kilka tygodni wcześniej w meczu Pucharu Polski, sędzia również z Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej dopuścił boisko do gry wieczorem, przy połowie wyłączonych przez awarię słupów oświetleniowych.

Okazało się, że MZPN przyznał walkower na korzyść UKS Kamionka. W piśmie wyjaśniono, że decyzja została podjęta w związku z nieokazaniem sędziemu weryfikacji boiska oraz licencji na obiekt.

Walkower w meczu Inter Warszawa - UKS KamionekWalkower w meczu Inter Warszawa - UKS Kamionek Screen Twitter

- Smutne. Mazowiecki Związek Piłki Nożnej przyznał walkower. W piśmie jest kłamstwo obserwatora, jakoby nasz klub nie przedstawił licencji na obiekt. Przedstawił, byłem przy tym. Nie było weryfikacji, ponieważ MZPN ją wysłał do osoby, która na AWF już nie pracuje. Czemu my mamy za to płacić? - dodał na Twitterze Michał Zachodny.

Sprawę skomentował Marek Wawrzynkowski, dziennikarz Przeglądu Sportowego.

 - Jedna z najsmutniejszych historii w piłce ostatnich lat. Chłopaki chcieli grać, przyjechał obserwator, uniemożliwił grę a związek, zamiast po stronie piłki, stanął po stronie betonowego obserwatora. Polska piłka nigdy nie wypłynie na powierzchnie, betonowe buty ważą zbyt wiele - napisał na Twitterze.

Po pięciu kolejkach Inter Warszawa z siedmioma punktami zajmuje szóste miejsce w tabeli. Ma sześć punktów straty do AP Brychczy Warszawa, ale też jeden mecz rozegrany mniej. Kamionek Warszawa jest dziewiąty (6 punktów).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.