Klub ze stolicy Armenii w ubiegłym sezonie sięgnął po swoje czwarte mistrzostwo kraju. Wcześniej dokonywał tego w 2016, 2017 i 2018 roku. Sukces na krajowym podwórku pozwolił Alaszkertowi rozpocząć tegoroczne zmagania w europejskich pucharach od eliminacji do Ligi Mistrzów.
W pierwszej rundzie drużyna z Erywania poradziła sobie z mistrzem Walii Connah's Quay Nomads FC, choć do awansu potrzebna była jej dogrywka (3:2 w dwumeczu). W drugiej rundzie lepszy okazał się jednak Sheriff Tyraspol z Mołdawii, wygrywając w dwumeczu 4:1. Porażka oznaczała, że Alaszkert spadł do eliminacji do Ligi Europy, gdzie trafił na rywala z Kazachstanu.
Pierwszy mecz pomiędzy Alaszkertem Erywań i Kajratem Ałmaty nie zachwycił i zakończył się bezbramkowym remisem. W rewanżu jednak emocji nie zabrakło. W regulaminowym czasie gry był remis 2:2, a bramkę na 3:2 na wagę awansu do czwartej rundy eliminacji w 104. minucie strzelił Aleksandar Glisić.
Dwa pierwsze gole dla zespołu z Armenii strzelił Jose Embalo. Portugalski napastnik w przeszłości występował na polskich boiskach - w latach 2017-2018 reprezentował barwy Rakowa Częstochowa, w 2019 roku trafił do Puszczy Niepołomice, zaś od stycznia 2020 do lipca 2021 roku występował w Olimpii Grudziądz.
Awans Alaszkertu do czwartej rundy eliminacji Ligi Europy oznacza, że w najgorszym przypadku klub ze stolicy Armenii zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Jest to historyczna chwila dla zespołu, ponieważ taka sytuacja wydarzy się po raz pierwszy - nigdy wcześniej klub z tego kraju nie zagrał w fazie grupowej europejskich pucharów.
Największym sukcesem ormiańskiego klubu na europejskiej scenie było dotarcie do 1/4 finału Pucharu Europy w sezonie 1974/75 przez Ararat Erywań (porażka 1:2 w dwumeczu z Bayernem Monachium). W ówczesnej edycji turnieju nie rozgrywano jednak fazy grupowej, wystąpiło w nim wówczas 29 zespołów, natomiast Armenia była wówczas Armeńską Socjalistyczną Republiką Radziecką (ZSRR).
W czwartej rundzie eliminacji do Ligi Europy Alaszkert Erywań zmierzy się z prowadzonymi przez Stevena Gerrarda Rangersami, którzy we wtorek odpadli z rywalizacji o Ligę Mistrzów po dwumeczu z Malmö FF (2:4).