Nenad Bjelica pozostaje bez pracy, odkąd został w połowie kwietnia zwolniony z Dinama Zagrzeb. Miesiąc temu tureckie media informowały, że Chorwat otrzymał propozycję objęcia tureckiego Fenerbahce, które w obecnym sezonie ligi tureckiej radziło sobie bardzo słabo. Przed wstrzymaniem rozgrywek zajmowało dopiero siódme miejsce, ze stratą aż 13 punktów do liderującego Trabzonsporu.
Bjelica przyznał w rozmowie z hiszpańskimi mediami, że był sondowany przez Real Betis. Chorwat miałby w hiszpańskim klubie zastąpić Rubiego. - Betis był zainteresowany i kontaktował się ze mną. Pracowałem w Dinamo Zagrzeb, ale spotkałem się z działaczami Betisu w listopadzie - przyznał były trener m.in. Lecha Poznań.
Niewiele wskazuje na to, aby Rubi miał dalej prowadzić Real Betis w nowym sezonie La Liga. Betis zajmuje aktualnie 13. miejsce w ligowej tabeli, mając 9 punktów przewagi nad strefą spadkową. Do końca sezonu pozostało jeszcze dziewięć kolejek. Na czele znajduje się Barcelona, która ma pięć punktów przewagi nad Realem Madryt. "Królewscy" mają jednak rozegrany o jeden mecz mniej.