W niedzielę Liverpool pokonał na Anfield Manchester City 3:1. Pod koniec spotkania doszło do słownej utarczki między skrzydłowym aktualnych mistrzów Anglii Raheemem Sterlingiem a obrońcą "The Reds" Joe Gomezem. Jak się okazuje, złe emocje z ligowego szlagieru przeniosły się również na zgrupowanie reprezentacji Anglii.
Puchar Ligi Angielskiej. Liverpool - Arsenal 5:5 ( karne 5:4)
W poniedziałek "Synowie Albionu" rozpoczęli zgrupowanie przez dwoma meczami eliminacji mistrzostw Europy 2020. Tuż po przybyciu do ośrodka St George's Park Sterling i Gomez starli się ponownie, i to gwiazda Manchesteru City miała być tu stroną prowokującą. Angielskie media donoszą, że między piłkarzami wywiązała się regularna bójka, którą musieli przerwać ich koledzy z zespołu.
O winie Sterlinga wydaje się świadczyć to, że selekcjoner Gareth Southgate wyciągnął wobec Sterlinga niezwykle surową karę. 24-latek nie zagra bowiem w czwartkowym meczu z reprezentacją Czarnogóry (Wembley, godz. 20:45). - Jednym z naszych największych wyzwań jest to, by na zgrupowaniach udało się oddzielić rywalizację klubową od celów drużyny narodowej. Niestety emocje po wczorajszym meczu ligowym jeszcze nie osłabły. Moim zdaniem decyzja o odsunięciu piłkarza jest właściwa, zwłaszcza, że podjęliśmy ją w porozumieniu z całym składem - stwierdził Southgate.
Do całej sytuacji odniósł się również sam Sterling: "Przede wszystkim, wszyscy z pewnością zdają sobie sprawę, ile ta dyscyplina sportu dla mnie znaczy. Joe i ja mieliśmy sobie kilka słów do przekazania, a teraz po prostu idziemy dalej. Presja sprawia, że sportowcom czasami puszczają nerwy. Potrafię przyznać, że przytrafiło się to także mnie. Sytuacja z Joe trwała może 5-10 sekund i teraz nie ma między nami żadnych problemów. Wszyscy skupiamy obecnie czwartkowym meczu!" - napisał na Instagramie Sterling.
Gwiazda Manchesteru City pozostała na zgrupowania i będzie do dyspozycji trenera na niedzielny mecz z Kosowem.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida