Holenderski futbol jest w poważnym kryzysie. Ajax Amsterdam i PSV Eindhoven nie awansowały do europejskich pucharów, a reprezentacja również zawodzi. Kilka dni temu doznała dotkliwej porażki z Francuzami (0:4).
Po tamtym meczu szanse na awans na mundial wyraźnie spadły, dlatego niedzielne spotkanie z Bułgarią było niezwykle istotne. Holendrzy objęli prowadzenie już w 7. minucie, kiedy bramkę zdobył Davy Propper. W 67. minucie na 2:0 podwyższył Arjen Robben. Daley Blind zagrał wzdłuż pola karnego, a skrzydłowy Bayernu Monachium wślizgiem skierował piłkę do siatki.
Nie minęło 120 sekund, a bramkę kontaktową zdobyli Bułgarzy. Na 3:1 gola strzelił Propper, dla którego było to drugie trafienie w tym meczu.
Zwycięstwo Holandii wiele im nie pomogło, ponieważ swój mecz wygrali także Szwedzi, czyli ich grupowi rywale. Skandynawowie dzięki golom: Emila Forsberga, Christoffera Nymana, Marcusa Berga i Andreasa Granquista rozgromili Białoruś 4:0.
Tabela grupy A
1.Szwecja 8 meczów 16 punktów
2.Francja 7 m 16 pkt
3.Holandia 8 m 13 pkt
4. Bułgaria 8 m 12 pkt
5. Białoruś 8 m 5 pkt
6. Luksemburg 7 m 4 pkt
Zwycięzca grupy zapewni sobie awans na mundial, a wicelider zagra w barażach.
Inne niedzielne mecze:
W Grupie H Estonia dzięki bramce w doliczonym czasie gry pokonała Cypr 1:0. A w grupie B Wyspy Owcze nieoczekiwanie pokonały Andorę 1:0.
Komentarze (4)
El do MŚ 2018. Wygrane Holandii i Szwecji
Nieoczekiwanie? Kurs na Wyspy Owcze przed meczem wynosił 1.52, na Andorę 7.20 co oznacza, że Wyspy Owcze były zdecydowanym faworytem tego spotkania. To jest wyraźnie lepsza drużyna niż Andora, nie bez przyczyny byli losowani z koszyka wyżej. W poprzednich eliminacjach pokonały Grecję. Weźcie poprawcie to, bo kolejny raz pokazujecie, że nie znacie się na piłce.