Jednocześnie sztab Jordańczyka, który od 2011 roku jest w komitecie wykonawczym federacji, nie widział powodu, by informować o zdarzeniu FIFA. Jak powiedział Press Association, Ali ibn Husejn nie chciał, "by mogło to wpłynąć na śledztwo policji". - Naszym celem nie jest stwarzanie konfliktu w trakcie kampanii, ale porządnie zareagować na ofertę, która miała znamiona aktywności kryminalnej - dodawał sztab jordańskiego księcia, który reprezentuje w FIFA konfederację azjatycką. Osoba, która przedstawiła ofertę, twierdziła, że nie jest związana z żadną z 209 krajowych federacji zrzeszonych w FIFA.
W środę rano zatrzymanych zostało dziewięciu czołowych działaczy FIFA. Grozi im ekstradycja do USA. Za to Szwajcarzy rozpoczęli śledztwo w sprawie przyznania organizacji MŚ 2018 oraz 2022 Rosji i Katarowi. Więcej w tekście: Korupcja w FIFA. Wybory zgodnie z planem, bez zmiany gospodarzy MŚ