Rosyjska epopeja na Latok III. Szczęśliwy koniec 10 lat starań

Pierwszy duży sukces tego lata w Pakistanie. Czteroosobowy zespół Rosjan wszedł na Latok III (6949 m). Tak zakończyła się niemal dziesięcioletnia rosyjska epopeja na zachodniej ścianie.

Jewgienij Dimitrienko, Iwan Dozdew, Alex Lomachiński i lider Aleksander Odintsow spędzili 10 dni w 1700-metrowej ścianie, wytyczając powietrzną drogę. To była trzecia próba lidera zespołu. Rosjanie podczas ataku zastosowali taktykę poręczowania ściany. Mimo załamań pogody, straty jednego z worów ze sprzętem, wspinaczka zakończyła się pełnym sukcesem.

Pierwsi chcieli szturmować Zachodnią ścianę w 1988 roku Włosi. Wspinacze z Dolomitów natknęli się jednak na bardzo złe warunki pogodowe. Wielkie połacie nieutwardzonego śniegu spowodowały, że szybko zmienili plany i zdecydowali się wejść na szczyt w stylu alpejskim drogą pierwszych zdobywców - Japończyków (zdobyli szczyt w 1979 roku).

W 1992 roku pod prawie dwukilometrową ścianą stanęli Amerykanie. Przeszli jednak tylko 350 metrów i musieli się wycofać z powodu wycieńczenia oraz braków sprzętowych. W 1998 zespół Kitty Calhoun, Steve Quinlan, Ken Sauls and Jay Smith osiągnął 600 metrów w pionie i wycenił napotkane trudności na 5.10a i A2, zaznaczając, że skała nie należy do przyjaznych (mixt, kruszyzna).

W 2000 roku po tropach Amerykanów pod ścianę zawitali po raz pierwszy Rosjanie. Odintsow stawił się wsparty mocnym zespołem w składzie Sergiej Efimow, Juri Koszelenko i Aleks Ruszkin. Realizowali oni projekt "Rosyjska droga na Wielkich Ścianach Świata". W planie mieli poprowadzić 10 nowych dróg na wybranych szczytach globu.

Wspinaczka szła świetnie do chwili, gdy na wysokości około 5800 metrów zaskoczyło ich załamanie pogody. W wyniku lawiny kamiennej, która spadła na wspinaczy, kontuzji doznał Koszelenko i zespół zdecydował się wycofać.

Podczas zjazdów na Efimowa i Ruszkina spadała lawina śnieżna. Skończyło się - co graniczy z cudem - na połamanych żebrach i nodze oraz uszkodzeniach szyi.

W 2001 tylko Ruszkin i Odintsow byli zainteresowani powrotem pod ścianę. Zwerbowali młody zespół w składzie Igor Baryszkin, Michaił Dawy, Sergiej Kadżinow i Alek Klenow. Tym razem ściana postanowiła strząsnąć wspinaczy 400 metrów wyżej. Podczas jednego z podejść na poręczówce kamienie przecięły linę i w przepaść poleciał ostatni z zespołu - Baryszkin.

Kolejny Rosyjski atak nastąpił w 2008 roku, kierował nim Waleryj Szamalo. Niestety kontuzje wspinaczy przerwały atak.

W tym roku Michaił Batkin, który był lekarzem wypraw w 2000 i 2001 roku, spędził wiele nerwowych chwil czekając na bezpieczny powrót zespołu. Ostatecznie udało się. 27 czerwca Rosjanie stanęli na szczycie, wytyczając nową, zuchwałą drogę na zachodniej ścianie Latok III. Jest to jedno z lepszych sportowych przejść w górach najwyższych.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.