• Link został skopiowany

Wstrząsające wyznanie "Aniołka Matusińskiego". Nachodziły ją te myśli. Nagła zmiana

Justyna Święty-Ersetic ma za sobą niezbyt udany sezon. Mistrzyni Europy z 2018 roku w rozmowie z TVP Sport przyznała, że myślała nawet o zakończeniu kariery. - Bywały dni, w których zastanawiałam się, jak by to było zamknąć etap i spróbować w końcu normalnie żyć - stwierdziła. Teraz biegaczka przygotowuje się do nowego sezonu i zapowiada walkę o rekord życiowy.
Justyna Święty-Ersetic.
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Justyna Święty-Ersetic od lat należy do czołówki biegu na 400 metrów. Polka w 2018 roku wywalczyła w Berlinie mistrzostwo Europy, a na igrzyskach olimpijskich w Tokio zdobyła dwa medale (złoto w sztafecie mieszanej 4x400 metrów i srebro w kobiecej sztafecie). Jest multimedalistką mistrzostw świata i Europy, zarówno na otwartym stadionie, jak i na hali. Ostatni sezon nie był udany w jej wykonaniu, a słabsze wyniki przełożyły się na nieprzychylne komentarze ze strony kibiców

Zobacz wideo Indykpol AZS Olsztyn wyrównał stan rywalizacji w ćwierćfinale PlusLigi. Karol Butryn: Zmiana rozgrywającego była kluczowa

Justyna Święty-Ersetic z nową motywacją do rywalizacji. "Zrozumiałam, że nadal mnie to cieszy"

- Wiele osób zdążyło już postawić na mnie krzyżyk. Czytałam w mediach, że to mój ostatni rok na bieżni albo że nic ze mnie już nie będzie - przyznała w rozmowie z TVP Sport. Święty-Ersetic powiedziała, że myślała nawet o zakończeniu kariery. - Myślałam o tym. Bywały dni, w których zastanawiałam się, jak by to było zamknąć etap i spróbować w końcu normalnie żyć - stwierdziła.

Nasza wybitna biegaczka postanowiła jednak w dalszym ciągu realizować się w roli sportowca i zaznaczyła, że zmieniła podejście do rywalizacji. - Zrozumiałam, że nadal mnie to cieszy. Osiągnęłam w sporcie więcej, niż marzyłam i dzisiaj wiem już, że niczego więcej nie muszę. Przeprogramowałam głowę z "muszę" na "chcę". Spełnienie to nie jest to samo, co poczucie, że jest się już sytym. Na bieżni co roku jest przecież coś do zdobycia - powiedziała.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Od zawsze chodzi tylko i wyłącznie o mnie. To ja chcę nadal się zamęczać. To ja nadal chcę być szybka. To ja, mam nadzieję, będę się z tego cieszyła. Radość innych to wyłącznie dodatek. Po to w ogóle zostawałam sportowcem, każdy z nas ci to powtórzy - dodała Polka.

Zapowiedź solidnego sezonu i "życiówki". "Z dnia na dzień czuję, że idę w górę"

Święty-Ersetic opowiedziała również o przygotowaniach do kolejnego sezonu. - Teoretycznie jestem spóźniona względem tradycyjnego planu roboty przed sezonem. Tylko że tym razem to nie był pech ani kontuzja, lecz nasza własna, świadoma decyzja. Stawiamy małe kroczki bez presji czasu, do mistrzostw świata w Budapeszcie pozostaje go nadal mnóstwo. Teraz jesteśmy w Turcji, trwa nasze ostatnie zagraniczne zgrupowanie. Po nim sporo się okaże, ale z dnia na dzień czuję, że idę w górę - przyznała.

Biegaczka zapowiedziała, że jej marzeniem jest pobicie w tym sezonie rekordu życiowego na stadionie w biegu na 400 metrów. Ten, od finału mistrzostw Europy w Berlinie, wynosi 50.41 sekundy.

Więcej o:

Komentarze (7)

Wstrząsające wyznanie "Aniołka Matusińskiego". Nachodziły ją te myśli. Nagła zmiana

t.l.krawczyk
2 lata temu
Czyli p. Justyna zastanawiała się, czy po wielu latach (sukcesów) nie zmienić pracy. Zaiste "wstrząsające".
yerry46
2 lata temu
,,Wstrząsające wyznanie "Aniołka Matusińskiego".
Autor doznał... wstrząśnienia mózgu ??
martin_j
2 lata temu
Ale kurfa itioto dla kogo wstrzasajace popiertolencu?
kerryking
2 lata temu
Wolacy i tak wolą skoki. Tam przygotowanie treningowe odbywa się poprzez zjedzenie bułki z bananem, a wynik sportowy osiąga się "jak zawieje pod narty". Dlatego to sport narodowy.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).