• Link został skopiowany

Sochan z dobitką w stylu Rodmana. Cyrk w czwartej kwarcie, Spurs uratowali wygraną

Łukasz Cegliński
San Antonio Spurs odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie NBA - po szalonym meczu pokonali na wyjeździe Indiana Pacers 137:134. Trener rywali Rick Carlisle urządził w końcówce taktyczny cyrk - jego gracze specjalnie faulowali Jakoba Poeltla, który przez trzy minuty oddał aż 16 rzutów wolnych! Cały mecz rozpoczął się od punktów Jeremiego Sochana.
Jeremy Sochan
screen TV

Minęło zaledwie kilka sekund od wznowienia, kiedy 19-letni skrzydłowy dostał piłkę na prawym skrzydle i podjął akcję ofensywną. Pierwszą w swojej karierze w NBA, jedną z niewielu, jeśli weźmiemy pod uwagę także przedsezonowe sparingi. Dotychczas Jeremy Sochan rzadko decydował się na zwody i wejścia pod kosz, ale tym razem się nie zawahał. Zamarkował rzut za trzy, a gdy przeciwnik podszedł blisko, reprezentant Polski ruszył w lewą stronę, a potem wbił się w pole trzech sekund i trafił z wejścia.

Zobacz wideo Walka freaków rozbawiła Janikowskiego. "Wygląda, jakby był po kilku jabolach"

Spurs objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. Spotkanie w Indianapolis długimi momentami było ofensywnym popisem gości, którzy grali o niebo lepiej niż w środowej, inauguracyjnej potyczce z Charlotte Hornets. Wówczas przegrali u siebie 102:129, tym razem przez trzy i pół kwarty to oni dominowali na boisku Pacers - drużyny, która w ligowej hierarchii notowana jest tak samo nisko jak Spurs.

Po pierwszej kwarcie było 36:26 dla gości - koszykarze z San Antonio grali w dobrym rytmie w ataku, wymieniali sporo podań, trafiali większość rzutów, także z dystansu. Po 12 minutach mieli 55 proc. skuteczności z gry, 4/8 w rzutach za trzy, zanotowali też 11 asyst, mieli tylko dwie straty.

Świetnie w zespole z San Antonio grała trójka strzelców - Keldon Johnson, Devin Vassell oraz rezerwowy Josh Richardson, którzy w całym meczu zdobyli odpowiednio 23, 23 i 27 punktów. Dwaj pierwsi mieli także solidne porcje asyst, a Richardson zadziwiał skutecznością z dystansu - trafił znakomite sześć z ośmiu trójek. Skuteczność z dystansu całego zespołu? Świetne 17/31, czyli aż 55 proc.!

Sochan - po zdobyciu pierwszych punktów w meczu - po raz kolejny do kosza trafił w drugiej kwarcie, kiedy pobiegł do kontry i dobił niecelny rzut Tre Jonesa. Dobił, dodajmy, w stylu Dennisa Rodmana, bo umiejętnie i z wyczuciem podbił piłkę prawą ręką będąc w powietrzu. Pół żartem można dodać, że to porównanie do króla zbiórek wzmacniają numer 10 na koszulce, z którym kiedyś w Spurs występował Rodman oraz przefarbowane na fioletowy kolor włosy, co było znakiem rozpoznawczym słynnego "Robaka".

Sochan na tych czterech punktach się w piątek zatrzymał, czyli powtórzył wynik ze spotkania z Hornets - w sumie miał 2/4 z gry, bo raz spudłował z wejścia w kontrze, a w drugiej połowie nie trafił też za trzy. Do tego miał pięć zbiórek, asystę, stratę i trzy faule. Na parkiecie spędził 21 minut - o sześć mniej niż w debiucie z Hornets. Jego zmiennik na pozycji wysokiego skrzydłowego, 24-letni Zach Collins, w 18 minut miał 11 punktów, cztery zbiórki, trzy asysty, przechwyt, trzy bloki i dwie straty.

W końcówce Polak grałby być może dłużej, gdyby nie fakt, że na boisku zrobiło się nerwowo, Pacers zaczęli gonić, przewaga Spurs topniała. Jeszcze osiem minut przed końcem goście prowadzili 110:93, ale gracze z Indianapolis zaczęli bronić agresywniej, a potem wręcz taktycznie faulować. Trener Rick Carlisle nakazał intencjonalne przerywanie akcji przewinieniami na austriackim środkowym Jakobie Poeltlu, który co chwila stawał na linii rzutów wolnych.

I końcówka zamieniła się w cyrk, bo Poeltl w ciągu trzech minut sfaulowany został aż osiem razy. Między 43., a 47. minutą wykonał aż 16 rzutów wolnych - zaczął od dwóch pudeł, potem trafiał co drugi rzut, skończył serią czterech celnych - w sumie z 16 wykonywanych wolnych w czwartej kwarcie trafił 10, w całym meczu miał 13/21.

Przerywanie akcji wybiło z rytmu młody zespół Spurs, a jednocześnie dało więcej czasu na pogoń Pacers. Gospodarze w czwartej kwarcie zdobyli aż 49 punktów - o 14 więcej niż Spurs. I trzeba przyznać, że byli blisko złapania drużyny z San Antonio - w ostatniej sekundzie za trzy na dogrywkę rzucał świetnie grający w tym meczu debiutant Bennedict Mathurin, ale spudłował. Mecz skończył się wynikiem 137:134 dla Spurs.

Po dwóch spotkaniach zespół z San Antonio ma zatem bilans 1-1, a kolejny mecz rozegra już w sobotę - tym razem w Filadelfii, gdzie podejmą ich 76ers. Drużyna z Jamesem Hardenem i Joelem Embiidem w składzie jest uważana za jednego z faworytów na wschodzie NBA, ale na razie przegrała dwa spotkania - z jeszcze wyżej notowanymi Boston Celtics i Milwaukee Bucks.

Więcej o:

Komentarze (5)

Sochan z dobitką w stylu Rodmana. Cyrk w czwartej kwarcie, Spurs uratowali wygraną

doriano123
3 lata temu
Tradycyjnie w NBA pierwsza akcja dla najsłabiej punktującego gracza. Szkoda, że rzut nie siedzi, wtedy łatwiej by się broniło, a w ataku koledzy by podawali. Mam wrażenie, że wmówili chłopakowi, że nie potrafi rzucać, a to nie jest prawda. To nie jest Rodnman, czy Big Ben.
voytkowski
3 lata temu
zapomnieliscie dodac ze w szatni Jeremi wyciagnal przybora
andrzej.duxa
3 lata temu
"Dobił, dodajmy, w stylu Dennisa Rodmana, bo umiejętnie i z wyczuciem podbił piłkę prawą ręką będąc w powietrzu. Pół żartem można dodać, że to porównanie do króla zbiórek wzmacniają numer 10 na koszulce, z którym kiedyś w Spurs występował Rodman oraz przefarbowane na fioletowy kolor włosy, co było znakiem rozpoznawczym słynnego "Robaka".


jakie to jest zenujace....
patatajson
3 lata temu
O rany! Ale ten Jeremi jest... yyy... Panie Prezydencie! Pan odwoła ten lot do Stanów na przytulanie przed kamerami Polaka grającego w NBA! On jest trochę... taki no... opalony...
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).