• Link został skopiowany

NBA. Gortat: Było widać brak chemii w zespole

- Mamy wielu nowych zawodników, część z nich wraca dopiero do gry. Było widać, że nie jesteśmy jeszcze zgrani - powiedział Marcin Gortat, środkowy Phoenix Suns, po porażce z Golden State Warriors 85:87 w pierwszym meczu sezonu NBA.

Suns przegrali z Warriors choć jeszcze w połowie czwartej kwarty mieli sześć punktów zaliczki. Słabo zagrali jednak w końcówce, a w ostatnich sekundach nie byli w stanie oddać rzutu, który zapewniłby im chociaż dogrywkę.

- Porażka po niewykorzystanych sytuacjach, po nieodpowiedniej egzekucji w ataku. Nie zostaje nam nic innego jak wrócić na halę i dalej trenować - powiedział Polak w klipie umieszczonym w serwisie gortattv.pl. - W pierwszej połowie zagraliśmy bez energii, bez koncentracji. Trochę nie rozumiem dlaczego, bo przecież przygotowywaliśmy się do tego spotkania bardzo mocno - dodał.

- Było widać ewidentny brak chemii w naszym zespole. Mamy wielu nowych zawodników, część z nich wraca dopiero do gry. To było naszym największym minusem - powiedział Gortat.

Polak z Warriors zagrał 34 minuty, rzucił 10 punktów, miał dziewięć zbiórek i pięć bloków. - Zagrałem ciutkę lepiej niż w ostatnich spotkaniach przedsezonowych, ale to ciągle nie jest to, czego bym chciał - mówił Gortat, który był zadowolony z tego jak bronił, ale stwierdził, że musi jeszcze poprawić grę w ataku. - Brakuje jeszcze wykończenia akcji, w których zazwyczaj trafiam - powiedział.

Zobacz wideo
Więcej o: