• Link został skopiowany

Słowa poszły w świat. Cristiano Ronaldo ogłasza po meczu ze Słowenią!

Poniedziałkowy wieczór był słodko-gorzki dla Cristiano Ronaldo. Choć Portugalia awansowała do ćwierćfinału Euro 2024, to on sam zmarnował wiele okazji strzeleckich, co mocno go frustrowało. Nie zawiódł dopiero w serii rzutów karnych. Po wszystkim stanął przed kamerami i złożył jasną deklarację w sprawie przyszłości i kariery reprezentacyjnej. - Co do tego nie ma żadnych wątpliwości - podkreślał.
Cristiano Ronaldo
screen TV

Portugalia jest jednym z faworytów do złota Euro 2024, ale w poniedziałek miała ogromny problem, by to udowodnić. W starciu ze Słowenią miała sporo okazji, ale brakowało skuteczności. Jedną ze znakomitych szans zmarnował lider kadry Cristiano Ronaldo. W doliczonym czasie pierwszej połowy dogrywki (0:0) sędzia podyktował "jedenastkę" dla piłkarzy Roberto Martineza. Podszedł do niej napastnik Al-Nassr, uderzył mocno, ale Jan Oblak wyczuł jego intencje i obronił strzał. Po chwili Ronaldo zalał się łzami, ale już kilkanaście minut później, w serii rzutów karnych, nie zawiódł. Wówczas pokonał golkipera, a jego drużyna wygrała 3-0.

Zobacz wideo Szaleństwo na ulicach Tbilisi! Gruzja pokonała Portugalię!

Euro 2024 ostatnim w karierze Cristiano Ronaldo. Portugalczyk już tego nie kryje

Tym samym to Portugalia zameldowała się w ćwierćfinale Euro. Wydaje się niemal pewne, że Ronaldo zagra także na kolejnym etapie rywalizacji mimo rażącej nieskuteczności w starciu ze Słowenią. Zagra, tym bardziej że to dla niego ostatnia szansa na medal na tego typu imprezie. Tuż po meczu Ronaldo złożył jasną deklarację w sprawie przyszłości. 

- To moje ostatnie Euro, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Ale ten fakt mnie nie porusza. Wręcz przeciwnie. Jestem pełen entuzjazmu - podkreślał Ronaldo, cytowany przez Fabrizio Romano. I nie ma się co dziwić tej decyzji. Portugalczyk w tym roku skończył 39 lat. Jest małoprawdopodobne, by za cztery lata był aktywnym piłkarzem, a jeśli będzie, to raczej już nie na poziomie reprezentacyjnym.

"Trzeba wziąć odpowiedzialność"

Na tej deklaracji napastnik nie zakończył. Odniósł się też do własnej gry w meczu. - Było mi przykro z powodu kibiców. Zawsze będę dawał z siebie co najlepsze dla tej koszulki, niezależnie od tego, czy strzelam, czy pudłuję. I będę to robić przez całe życie. Trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność - dodawał. 

Mimo niespełna 40 lat Ronaldo jest w dobrej formie. W poprzednim sezonie zagrał w 45 meczach, w których zdobył aż 44 gole i 13 asyst. Martinez nie mógł więc podjąć innej decyzji niż zaprosić go do kadry na Euro 2024.

W barwach Portugalii rozegrał 211 meczów, zdobywając aż 130 goli. Jest najlepszym strzelcem w historii reprezentacji. Na koncie ma też wiele innych rekordów. Poniedziałkowy mecz był dla niego 51. występem na dużej imprezie (wliczając ME i MŚ), co także jest rekordem i to na świecie. 

Więcej o: