Radwańska w piątek pokonała Włoszkę Sarę Errani 6:1, 6:3 w finale pokazowego turnieju tenisowego w Hua Hin w Tajlandii. Tego samego dnia była już jednak w Shenzhen, gdzie we wtorek rozpocznie występ w swoim pierwszym w sezonie turnieju WTA.
- Przyleciałam tu już dwa dni temu. Prywatny odrzutowiec to była miła niespodzianka od dyrektora turnieju pokazowego w Tajlandii. Chciałam być w Chinach najwcześniej jak to możliwe, więc skorzystałam z samolotu zaraz po końcu meczu - powiedziała Radwańska.
Shenzhen to jeden z dwóch turniejów do których zgłosiła się najlepsza polska tenisistka przed Australian Open. - Jestem tu pierwszy raz, a to zawsze jest ekscytujące. Kalendarz co roku jest podobny, więc fajnie jest, gdy gram gdzieś po raz pierwszy, to zawsze coś innego. Nie widziałam jeszcze miasta, bo muszę się przyzwyczaić do pogody, kortów i wszystkiego, ale potem wybiorę się na zwiedzanie. Słyszałam, że to dobre miejsce na zakupy - mówiła Radwańska. - Jak na razie wszystko idzie dobrze. Korty są bardzo dobre i ich dużo, co ułatwia życie. Mogę trenować kiedy tylko chcę. Pogoda nie zachwyca, ale mogę też grać pod dachem - dodała.
Polka, obecnie piąta tenisistka świata, podczas przygotowań do sezonu wygrała sześć setów w Indiach i oba mecze w Tajlandii. Wcześniej, na zakończenie sezonu, wygrała 17 z ostatnich 21 meczów i triumfowała w Tokio, Tianjin i w Singapurze podczas WTA Finals. Czy jej wielka azjatycka passa będzie trwać?
W Chinach w pierwszej rundzie Radwańska zmierzy się z Serbką Aleksandrą Krunić (WTA 108). - Nigdy dotąd z nią nie grałam, a to zawsze jest wyzwanie. Widziałam kilka jej spotkań i wiem że potrafi grać bardzo dobrze. To nie będzie łatwy mecz - oceniła Polka. - Ważne jest jednak, by zagrać kilka dobrych meczów przed Wielkim Szlemem, więc nie mogę się doczekać- dodała.
Mecz Radwańskiej z Krunić zostanie rozegrany w nocy z poniedziałku na wtorek, lub we wtorek rano polskiego czasu. Polka będzie najwyżej rozstawiona w turnieju. Po Shenzhen zagra jeszcze w Sydney, a następnie od 18 stycznia w Australian Open.
Wybierz Ikonę Sportu 2015 czytelników Sport.pl [GŁOSOWANIE] Mobilna wersja plebiscytu na Ikonę Sportu 2015 czytelników Sport.pl [GŁOSOWANIE]
Komentarze (36)
WTA Shenzhen. Agnieszka Radwańska doleciała prywatnym odrzutowcem
"Organizatorzy przygotowali dla mnie prywatny odrzutowiec dostępny zaraz po ostatnim meczu "
Z nagłówków wynika, że był to prywatny samolot Agi. Owszem był on prywatny - należał do organizatorów. Życzę naszej Aguni dwóch naprawdę prywatnych odrzutowców. Zasługuje na to w 200 % !!!!
A w trzecim kolorowe sukienki
Cudownie. Piekne zycie