Turniej Czterech Skoczni. Dmitrij Wasiljew okradziony w Garmisch-Partenkirchen

Lider rosyjskiej kadry skoczków Dmitrij Wasiljew został okradziony w hotelu w niemieckim mieście Garmisch-Partenkirchen na kilka godzin przed drugim konkursem Pucharu Czterech Skoczni.

Kradzież miała miejsce w dniu 1 stycznia, ale pierwsze doniesienia na ten temat pojawiły się dopiero 4 stycznia. - Straciłem pięć tysięcy euro, laptop i paszport - powiedział Wasiljew agencji Ves Sport.

Jak opowiedział trener rosyjskich skoczków Niemiec Wolfgang Steiert, po stwierdzeniu kradzieży skoczek dwie godziny przebywał na komisariacie policji, a następnie udał się prosto na drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni

Według Steierta, incydent w hotelu miał negatywny wpływ na stan psychiczny Wasiliewa. W Garmisch Rosjanin zajął 19 miejsce.

Steiert powiedział także, że konsulat Rosji w Niemczech, zamknięty aż do 11 stycznia, został otwarty na jeden dzień z powodu sprawy Wasiliewa. Dzięki temu skoczek ma już nowy paszport.

Na kombinezony narzeka Hannu Lepistoe ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.