• Link został skopiowany
Analiza

Było 30:0 dla Noskovej. Świątek pozamiatała tak, że nie było co zbierać

Dominik Senkowski
Iga Świątek w czwartej rundzie w Madrycie! Polka pokonała Czeszkę Lindę Noskovą 6:4, 6:2. Komentatorzy wskazywali przede wszystkim na jeden element, który funkcjonował u naszej tenisistki lepiej niż ostatnio, a na który najczęściej zwracali uwagę kibice i eksperci. Obawialiśmy się przed tym meczem kolejnego horroru, a wyszło zupełnie inaczej.
Iga Świątek
Screen Canal+ Sport

Iga Świątek pokonała Alexandrę Ealą w drugiej rundzie turnieju WTA 1000 w Madrycie. W kolejnym spotkaniu zmierzyła się z Lindą Noskovą.

Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"

Mogliśmy się spodziewać, że to będzie trudne spotkanie dla Polki z uwagi na jej wcześniejsze mecze z Noskovą. Co prawda Świątek prowadziła do soboty z Czeszką z bilansem 5:1, ale prawie za każdym razem musiały rozgrywać trzy sety, a rywalizacja przeistaczała się w istny horror.

Czeszka może grać słabo na przestrzeni sezonu, ale zwykle bardzo mobilizuje się na spotkania z Polką. Nie inaczej było w Madrycie, gdzie od początku chciała przycisnąć wiceliderkę rankingu mocnym forhendem. Wyszła na kort bardzo agresywnie usposobiona, szybko posłała pierwszego asa, uderzała mocno i płasko.

Serwis wrócił!

W przypadku Igi Świątek od początku kluczowy wydawał się serwis. To uderzenie faluje u naszej tenisistki, co sama nie raz przyznaje. Nie zawsze może liczyć na podanie, nie zdobywa ostatnio zbyt wielu "darmowych" punktów, czyli bez gry, po dobrym serwowaniu.

Pojedynek z Noskovą był pod tym względem ważnym sprawdzianem, bo najmocniejsze argumenty w grze czeskiej tenisistki to serwis i return. Jeśli rywalka słabo wprowadza piłkę do gry, może spodziewać się szybkiej odpowiedzi z returnu od Noskovej. Świątek o tym mogła pamiętać po ich poprzednich spotkaniach.

Tym bardziej cieszy, jak wyglądały gemy serwisowe naszej tenisistki. W pierwszym secie tylko raz została przełamana. Najlepiej serwowała wtedy, gdy było to najbardziej konieczne. Spójrzmy na stan 4:3 i 0:30 w gemie Polki. Co wtedy zrobiła druga rakieta świata?

Czytaj także: Oto skład Barcelony na mecz z Realem!

Najpierw zaserwowała na ciało przeciwniczki, a przy okazji w linię. Prawie ustrzeliła tym Noskovą, która nie zdołała dobrze odpowiedzieć. Kolejny serwis wyrzucający i Czeszka bardzo odchylona wyrzuciła return. Potem miała break pointa, ale Świątek sprawiła, że nie doszło nawet do wymiany - znów wyrzuciła rywalkę płaskim podaniem.

Podobnie był w ostatnim gemie otwierającej partii. Linda Noskova walczyła do końca o odrobienie straty przełamania. Przy 40:40 Iga Świątek posłała asa, potem znów zaserwowała niewygodnie i wygrała zaciętego pierwszego seta. Pomagała jej też wyższa prędkość serwisu niż w poprzednich meczach - nie raz ponad 180 km/h.

"Żadnego problemu nie ma dziś z serwisem, co cieszy", "A sporo o tym ostatnio dywagowaliśmy. Sama zawodniczka czuje, jak miło jest, gdy serwis cię słucha" - analizowali komentatorzy Canal+ Sport.

Polka w przerwach między gemami bardzo mocno koncentrowała się, co mogło jej pomóc w poprawie podania. Była czujna, skupiona na każdym punkcie, pilnowała długości serwisu. Zupełnie inna wersja naszej tenisistki niż nawet dwa dni temu w starciu z Aleksandrą Ealą w stolicy Hiszpanii.

Pewne zwycięstwo

Iga Świątek korzystała także ze swojego najmocniejszego punktu na kortach ziemnych - rotacyjnych zagrań. W ten sposób ogranicza liczbę błędów, a jednocześnie posyła piłki na tyle głęboko, że przeciwniczka nie ma jak zaatakować. Spotkanie z Lindą Noskovą to była rywalizacja dwóch stylów gry - rotacji vs. płaskich, szybkich zagrań, z których słynie Czeszka. Górą była ta pierwsza taktyka!

Pewny serwis prawdopodobnie pozwolił też Idze Świątek poczuć się swobodniej na korcie. Grała stabilnie, nie zdarzały jej się serie słabszych uderzeń. - To najlepsza wersja Igi Świątek. Taką, którą chcielibyśmy zawsze oglądać - przyznali komentatorzy pod koniec spotkania. Trudno się z tym nie zgodzić. Polka zaliczyła jedno z lepszych spotkań w ostatnich tygodniach, dużo lepsze niż z Filipinką w drugiej rundzie. To cieszy, tym bardziej że wcześniejsze jej starcia z Noskovą były dużo bardziej zacięte. Spodziewaliśmy się, że w sobotę będzie podobnie, a zwycięstwo okazało się wyraźne.

Kolejną rywalką Igi Świątek w Madrycie będzie Diana Sznajder z Rosji (13. WTA). Transmisje z turnieju w Canal+ Sport, relacje w Sport.pl.

Więcej o:

Komentarze (6)

Było 30:0 dla Noskovej. Świątek pozamiatała tak, że nie było co zbierać

narew
2 miesiące temu
Z tą euforią, że "nie było co zbierać" to gruba przesada. Jedno jest pewne; pierwszy serwis był znacznie lepszy niż w poprzednich meczach i turniejach. Ale drugi serwis w pierwszym secie w dalszym ciągu kulał. Iga w pierwszym secie została raz przełamana, a w dwóch następnych swoich gemach serwisowych też niewiele do tego brakowało, bo rywalka miała trzy break pointy - Iga obroniła się głownie dobrym pierwszym serwisem. W drugim secie pierwszy serwis w dalszym ciągu był dobry a w dodatku poprawił się drugi serwis; zobaczyliśmy kilka świetnych, drugich kick serwisów i jeden kończący mecz pierwszy kick serwis.
Wydaje się że gra poszła łatwo ale trzeba wiedzieć że następne będą znacznie trudniejsze, a Iga ma jeszcze sporo niedociągnięć oprócz serwisu.
ciekawski07
2 miesiące temu
Dzisiaj widocznie na zmianie w gazeta.pseudosport.pl nie ma Agniesi i Huberta bo jeszcze nie ukazał się ich sztandarowy njuz pt. "Ranking WTA po zwycięstwie Świątek"!!!
nanorobot0
2 miesiące temu
"Serwis wrócił!"

Za to tobie, Senkowski, inteligencja nie wróciła, bo nigdy jej nie miałeś. Pierwsza lepsza solidna rywalka i serwis wróci do poziomu dna.
webbbski
2 miesiące temu
nie horror lecz dreszczowiec, DRESZCZOWIEC

ile razy to można powtarzać zanim w końcu przebije się jakoś do pytających czy cenimy dobre dziennikarstwo
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).