Hubert Hurkacz notuje słabiutki początek sezonu. Poza turniejem w Rotterdamie, gdzie dotarł do półfinału i miał okazję zmierzyć się z samym Carlosem Alcarazem, nie osiągał zbyt imponujących wyników. W dodatku od czasu porażki z Alexem de Minaurem w III rundzie Indian Wells, wrocławianin w ogóle nie pojawia się na korcie. Przerwa od grania trwa już miesiąc, a przedłuży się jeszcze bardziej.
Hurkacz właśnie po raz trzeci z rzędu wycofał się z turnieju. Pod koniec marca opuścił zmagania w Miami, tłumacząc się kontuzją pleców. Później zaś zrezygnował ze startu w Monte Carlo. - Monte Carlo tym razem beze mnie. Czeka mnie jeszcze trochę pracy - przekazał króciutko na Instagramie. Już wiadomo, że zabraknie go także w Monachium.
Wieści w tej sprawie przekazał na platformie X profil Entry List Updates. Jak ogłosił, z zawodów poza Hurkaczem wypadnie również Amerykanin Taylor Fritz. Ich miejsca zajmą zaś Jakub Mensik i David Goffin. Pierwszym na liście oczekujących na wejście jest za to Jaume Munar.
Kolejna rezygnacja Hurkacza wydaje się bardzo niepokojąca. Polak w poniedziałkowym rankingu ATP stracił punkty za zeszłoroczne zwycięstwo w Estoril i spadł dopiero na 26. miejsce. Tak nisko na światowych listach nie był od 22 marca 2021 roku. Teraz naraża się na dalsze spadki.
Kibice mogą zatem zastanawiać się, co się dzieje z naszym tenisistą. Wszystko wyjaśnił dziennikarz Sport.pl Dominik Senkowski. - Z tego co wiem, to Hubert Hurkacz po prostu skupia się na treningach, by dojść do formy, która go zadowoli. Wcześniej kłopoty zdrowotne sprawiły, że nie było z tym łatwo. Plus nowy trener Massu to nowe wyzwania, pracy jest sporo - napisał na platformie X.
W końcu oświadczenie w tej sprawie opublikował sam Hurkacz. - Podjąłem decyzję o opuszczeniu turnieju w Monachium. Ostatnio bardzo intensywnie pracowałem, aby osiągnąć oczekiwane rezultaty, i widzę już jej efekty. Chcę wrócić na kort w pełni zdrowy, pewny siebie i gotowy do rywalizacji. Jestem coraz bliżej tego celu i już niedługo ponownie zobaczycie mnie w akcji. Dziękuję za Wasze wsparcie - zawsze mnie motywuje! - napisał na InstaStories.
Turniej BMW Open w Monachium odbędzie się w dniach 14-20 kwietnia i będzie miał rangę ATP 500. Pula nagród wyniesie w nim 2,5 mln euro. Wystąpią w nim m.in. broniący tytułu Alexander Zverev, Ben Shelton czy Feix Auger-Aliassime.
Komentarze (2)
Hubert Hurkacz podjął decyzję! Zrezygnował. Oto powód