Warmia jedzie do Kalisza. Zrobią kolejny krok ku ekstraklasie?

Do końca sezonu pierwszej ligi piłkarzy ręcznych pozostało pięć kolejek. W najbliższym spotkaniu, olsztyński pierwszoligowiec w sobotę zmierzy się na wyjeździe z MKS-em Kalisz. - Spodziewamy się twardej i wyrównanej walki przez całe spotkanie - zapowiada Szymon Hegier, obrotowy Warmiaków.

Udział reprezentacji Polski w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich sprawił, że od ostatniego spotkania szczypiornistów Warmii Travlenad Olsztyn w rozgrywkach pierwszej ligi minęły już prawie dwa tygodnie. Zespół ze stolicy Warmii i Mazur pokonał wtedy przed własną publicznością ekipę ŚKPR Świdnica 30:16 i umocnił się na pozycji lidera.

- Był to odpowiedni czas dla tych zawodników, którzy narzekali na drobne urazy - przyznaje Szymon Hegier, obrotowy zespołu. - Udało nam się również odpocząć i złapać trochę świeżości. Dzięki temu podchodzimy w pełni sił do ostatnich spotkań w tym sezonie.

Warmia jedzie do Kalisza

Na przeszkodzie olsztyńskiego pierwszoligowca w wykonaniu kolejnego kroku ku ekstraklasie stanie zespół MKS-u Kalisz (sobota, godz. 16). Podopieczni trenera Pawła Ruska zajmują w tabeli wysoką, piątą lokatę i mają na swoim koncie aż 14 zwycięstw. Jak przyznaje olsztyński szczypiornista, Kaliszanie są bardzo groźnym rywalem, na który trzeba zwrócić szczególną uwagę.

- Kilkukrotnie w tym sezonie pokazywali oni, że we własnej hali są bardzo groźni - mówi szczypiornista Warmii. - Spodziewamy się twardej i wyrównanej walki przez całe spotkanie. Chcemy również postawić twarde warunki w obronie i dzięki temu wygrać to spotkanie.

I dodaje: - Nie mamy zamiaru zmieniać nic w swoim ustawieniu. Nie ma bowiem sensu zmieniać tego, co praktycznie od początku sezonu funkcjonuje bardzo dobrze.

Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu między tymi ekipami lepsi okazali się olsztynianie, pewnie zwyciężając 29:1s9. - Zwycięstwo nie przyszło nam jednak tak łatwo - zaznacza Hegier. - Pierwsze minuty tego spotkania były dość wyrównane. Dopiero później udało nam się zbudować przewagę, którą utrzymaliśmy do końcowej syreny.

Kiedy Warmia będzie świętować awans?

Do końca sezonu Warmiakom pozostało jeszcze pięć spotkań. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Giennadija Kamielina, oprócz meczu z MKS-em Kalisz, zmierzą się kolejno z: Sokołem Kościerzyna, Pomezanią Malbork, Wybrzeżem Gdańsk i SMS ZPRP Gdańsk. -

To właśnie spotkania z Kaliszem, Malborkiem oraz Gdańskiem wydają się dla nas najgroźniejsze - podkreśla Szymon Hegier. - Nie ma co ukrywać, że wszystkie mecze do końca sezonu będą dla nas niezwykle ciężkie. I choćby udało nam się wywalczyć awans do ekstraklasy po trzech najbliższych wygranych, to czas na świętowanie przyjdzie dopiero po zakończeniu sezonu.

Początek sobotniego meczu o godz. 16.

Spotkania 26. kolejki:

- piątek: Wybrzeże Gdańsk - Real-Astromal Leszno (godz. 18.30); - MKS Kalisz - Warmia Traveland Olsztyn (16), Sokół Browar Kościerzyna - Wolsztyniak Wolztyn (17), Mueller MKS Grudziądz - MKS Poznań (18), Polski Cukier Pomezania Malbork - Meble Wójcik Elbąg (18), ŚKPR Świdnica - Orlen Wisła II Płock (18); - SMS ZPRP Gdańsk - Spójnia Gdynia (27 kwietnia).

I LIGA

Więcej o:
Copyright © Agora SA