Przed tygodniem biało-niebiescy po zaciętym meczu pokonali na wyjeździe Wigry 2:1. - W Suwałkach każdemu gra się ciężko, a nam udało się tam wygrać - mówi dla olsztyn.sport.pl Jarosław Ratajczak, obrońca OKS-u. - Dlatego te zdobyte trzy punkty są dla nas tak cenne.
Stomil, mimo że do tej pory rozegrał o jedno spotkanie mniej od konkurencji, to niespodziewanie jest wiceliderem tabeli. Apetyt, jak wiadomo, rośnie w miarę jedzenia. - Po ostatnich dwóch zwycięstwach z rzędu [wcześniej z Rozwojem Katowice 2:1 - red.] jesteśmy bardzo zadowoleni - nie ukrywa olsztyński piłkarz. - Mam nadzieję, że taka sytuacja będzie trwała jak najdłużej.
Tylu powodów do entuzjazmu nie mają ich najbliżsi przeciwnicy z Chojnic, którzy w trzech pierwszych pojedynkach sezonu zdobyli ledwie punkt. - Zawsze są plany, by rozpocząć rozgrywki jak najlepiej, ale rywale robią wszystko, by to utrudnić - mówi dla olsztyn.sport.pl Mariusz Pawlak, szkoleniowiec Chojniczanki. - Mieliśmy też takie mecze, kiedy sami sobie przeszkadzaliśmy.
Ze spotkania na spotkanie spisują się jednak coraz lepiej, czego dowodem były zwycięstwa z Olimpią Grudziądz 2:1 i Rozwojem 3:1. - Po zakończeniu poprzedniego sezonu w naszym zespole zaszły pewne zmiany - zauważa Tomasz Mikołajczak, napastnik Chojniczanki. - Wielu zawodników od nas odeszło, a kilku nowych dołączyło. Potrzebowaliśmy czasu, by wspólnie potrenować.
Na przygotowania do konfrontacji ze Stomilem mieli wyjątkowo dużo czasu. W minionej, 6. kolejce nie grali, ponieważ ich spotkanie z Bytovią Bytów zostało przełożone na 16 września. - To nie oznacza, że leżeliśmy na leżakach w Sopocie - mówi z uśmiechem Pawlak. - Od poniedziałku trenujemy już na wysokich obrotach. Dobrze wiemy, z jakim przeciwnikiem się zmierzymy i chcemy być na to gotowi.
W sezonie 2014/2015 mecze obu drużyn kończyły się na przemian zwycięstwem Stomilu 3:0 (w Olsztynie) i Chojniczanki 4:3. - To solidny i dobrze znany nam rywal. Spodziewamy się niezwykle ciężkiego pojedynku - przyznaje Ratajczak.
Dlatego w sobotę tak dużo będzie zależało od defensywy biało-niebieskich. - Jesteśmy jedną z tych drużyn, które do tej pory straciły najmniej bramek w rozgrywkach [sześć w pięciu meczach - red.]. Nasza obrona jest bardzo solidna i z tego należy być zadowolonym.
Coraz lepiej jest także ze skutecznością piłkarzy z Olsztyna. - W ostatnim czasie zrobiliśmy w tym elemencie duże postępy - podkreśla Jarosław Ratajczak. - Widać to po naszej grze i wynikach. Stwarzamy sobie wiele sytuacji, które później zamieniamy na bramki.
Rosnąca forma biało-niebieskich nie uszła uwadze chojniczanom. - Tworzą oni nieobliczalny zespół - mówi Tomasz Mikołajczak. - Z jednej strony potrafią wygrać na trudnym terenie w Suwałkach, z drugiej przegrali w Grudziądzu z Olimpią [15 sierpnia 0:2 - red.], która do tej pory na koncie ma tylko jedno zwycięstwo.
Jak informowaliśmy na olsztyn.sport.pl, w tym tygodniu kadrę Stomilu wzmocnił 27-letni Tomasz Chałas, który w przeszłości bronił barw m.in. Górnika Zabrze, Zawiszy Bydgoszcz czy Pogoni Szczecin, a ostatnio był napastnikiem Dolcanu Ząbki. Jest jednak mało prawdopodobne, że w sobotę wybiegnie na murawę. To dlatego, że wraca do formy po kontuzji (wiosną zerwał wiązadła krzyżowe) i wciąż ma braki kondycyjne. - Potrzebuję jeszcze tygodnia bądź dwóch, by być gotowym do gry przez cały sezon. Ciężko pracuję na treningach i mam nadzieję, że przyniesie to efekt - tłumaczy Chałas.
Początek sobotniego meczu na stadionie przy alei Piłsudskiego o godz. 19.45.
Pozostałe spotkania 7. kolejki:
- piątek: Olimpia Grudziądz - Zawisza Bydgoszcz (godz. 18); - sobota: GKS Bełchatów - GKS Katowice (godz. 15, transmisja w Polsacie Sport Extra), MKS Kluczbork - Wigry Suwałki (17), Sandecja Nowy Sącz - Wisła Płock (18), Bytovia Bytów - Dolcan Ząbki (18); - niedziela: Rozwój Katowice - Chrobry Głogów (15, Polsat Sport Extra), Pogoń Siedlce - Arka Gdynia (17, w Pruszkowie); Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec (przełożony na 29 września).
I LIGA
Więcej o piłkarzach Stomilu czytaj na olsztyn.sport.pl .
