Przyczyną drastycznego upadku mogła być awaria sprzętu skoczka oraz trudne warunki atmosferyczne (mgła i gęsty opad śniegu). Mueller upadł na 120. metrze. Początkowo stracił przytomność i stracił czucie w nogach.
Mistrz świata juniorów z 2010 roku został przetransportowany karetką do szpitala uniwersyteckiego w Grazu (mgła wykluczała podróż helikopterem), gdzie natychmiast po przyjeździe przeszedł operację dolnej części kręgosłupa. - To poważny uraz, trudno na razie wystawić diagnozę - powiedział Ulf Karner, lekarz.
- Mueller stracił równowagę, kiedy nagle podbiło jego nartę. Powtórki telewizyjne pokazują, że nie wytrzymało wiązanie - stwierdził cytowany przez ctvnews.ca Harald Haim, dyrektor zawodów. W 2010 roku Mueller zaliczył poważny upadek na tej samej skoczni, jednak wtedy skończyło się jedynie na mocnych stłuczeniach.
Od poniedziałku przebiegają testy przed mistrzostwami świata w lotach narciarskich. Kwalifikacje do zawodów odbędą się w czwartek. Na piątek i sobotę przewidziane są konkursy indywidualne, na niedzielę - drużynowy.