W piątek Stal Nysa przegrała z Wartą Zawiercie 0:3 w 14. kolejce Plus Ligi. Dla drużyny Daniela Plińskiego była to już ósma porażka z rzędu i najlepsze podsumowanie tego, jak dla Stali rozpoczął się obecny sezon ligowy.
A rozpoczął się fatalnie. Z 14. meczów Stal wygrała raptem dwa razy. W 1. kolejce drużyna z Nysy ograła GKS Katowice, a 20 października poradziła sobie z Treflem Gdańsk 3:1. Od tamtej pory minęło jednak aż 45 dni, a sytuacja drużyny tylko się pogarszała.
Po 14. kolejkach Plus Ligi Stal Nysa zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Drużyna prowadzona przez Plińskiego zdobyła tylko dziewięć punktów i w tabeli wyprzedza jedynie GKS Katowice. Tyle samo punktów zdobył też Barkom-Każany Lwów.
To właśnie ukraińska drużyna będzie kolejnym rywalem Stali Nysa. Spotkanie odbędzie się w sobotę o 17:30 w Nysie. W meczu tym Stal poprowadzi już jednak inny trener. W środę rano klub poinformował bowiem o rozstaniu z Plińskim.
"Z dniem 4 grudnia 2024 r. na mocy porozumienia stron STAL Nysa S.A. rozwiązała z trenerem Danielem Plińskim umowę o świadczenie usług trenerskich" - przekazał klub na Twitterze. Na razie Stal nie poinformowała, kto zastąpi Plińskiego.
Ten pracował w klubie od listopada 2021 r. W pierwszym sezonie ukończył rozgrywki na 13. miejscu w tabeli. W kolejnych dwóch sezonach Pliński doprowadził Stal do ćwierćfinału mistrzostw Polski. Były reprezentant Polski poprowadził drużynę w 108 oficjalnych spotkaniach.
Pliński jako zawodnik rozegrał 142 mecze w polskiej kadrze. Jest wicemistrzem świata (Japonia 2006), mistrzem Europy z Turcji (2009), a także olimpijczykiem z Pekinu (2008). W siatkówce klubowej zdobył pięć mistrzostw Polski i dwie Ligi Mistrzów.