- Zbyt mocno zaufaliśmy Neymarowi i jego tacie, a obaj nie zachowali się odpowiednio. Nie rozumiem, dlaczego Brazylijczyk chciał odejść, bo nam tego nie wyjaśnił. Może dla pieniędzy? A może chciał zostać numerem jeden w nowej drużynie? To dziwne, bo był w najlepszym klubie na świecie. Jeżeli ktoś chce odejść z Barcy, powinien do nas przyjść i nam o tym powiedzieć - powiedział Josep Maria Bartomeu w rozmowie ze "Sportem" i "Mundo Deportivo".
I dodał:- My wtedy możemy spokojnie negocjować transfer i szukać następcy. Teraz jednak tak nie było. Nagle znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Gdyby dali nam znać wcześniej, cena za Ousmane Dembele byłaby zdecydowanie niższa [kosztował około 140 mln euro z bonusami - red] - zakończył prezydent Barcelony.
Na ripostę Brazylijczyka nie trzeba było długo czekać. Portal Globoesporte umieścił zdjęcie prezesa Barcelony, Neymara i jego ojca z cytatem: "zbyt mocno zaufaliśmy Neymarowi i jego tacie". Najdroższy piłkarz w historii skomentował je na Instagramie: "Prezydent Barcy jest śmieszny”.
PSG zapłaciło za Neymara aż 222 mln euro. Barca wydała część zarobionych pieniędzy na Paulinho, Nelsena Semedo, Marlona, Gerard Deulofeu i Dembele. Kibice mają jednak pretensje do zarządu, bo nie udało się przeprowadzić zapowiadanych transferów Marco Verrattiego z PSG i Philippe`a Coutinho z Liverpoolu. Obaj zostali w swoich klubach.