- Jeśli grasz z Lille, następnie z Villarrealem, a nie jedziesz na kadrę, to bierzesz nas za idiotów Kylian - głosił jeden z dziennikarzy francuskiego RMC po tym, jak ogłoszono listę powołanych do reprezentacji Francji i nie było na niej Mbappe. Francuz niedawno wrócił po kontuzji i nie zagra w narodowych barwach, przez co w kraju spłynęła na niego ogromna krytyka.
Na Mbappe wpływa krytyka za nieprzyjechanie na zgrupowanie kadry, gorsze mecze w barwach Realu i ogólnie niestabilną formę po hitowym transferze. Na pierwszej konferencji prasowej Francuzów pytanie o kolegę otrzymał Ibrahima Konate. Środkowy obrońca postanowił stanąć murem za kapitanem francuskiej kadry.
- On nie ma życia - zaczął Konate. - Wywołuje wszelkiego rodzaju reakcje. Czasami zastanawiam się, co bym zrobił na jego miejscu. Wydaje mi się, że nie wytrzymałbym takiej presji i skupionej na mnie uwagi. Miałbym załamanie psychiczne - dodał defensor Liverpoolu, który wskazywany jest w gronie kandydatów do otrzymania opaski kapitana pod nieobecność Mbappe i po zakończeniu kariery reprezentacyjnej przez Antoine'a Griezmanna.
Dalej Konate przyznał, że nie rozumie powodów wygwizdania Mbappe przez kibiców podczas meczu Realu Madryt z Lille. - Ja rozumiem, że to część futbolu, ale nie rozumiem, dlaczego to zrobili. Dla piłkarza to musi być trudne doświadczenie, zwłaszcza w swoim kraju - podsumował Konate.
Kylian Mbappe odpocznie i zregeneruje się w Madrycie, a reprezentacja Francji bez niego zagra z Izraelem (10.10) oraz Belgią (14.10). Na razie piłkarze Didiera Deschampsa zajmują drugie miejsce w grupie 2 Ligi Narodów po porażce 1:3 z Włochami i wygranej 2:0 z Belgią.
Komentarze (1)
Wstrząsające słowa o sytuacji Mbappe. "Miałbym załamanie psychiczne"