"Marca" na okładce wybija dwa słowa: "straszne" i "bolesne". To pierwsze to komentarz do decyzji personalnych trenera Ancelottiego - dziennik pisze o "niespotykanych wcześniej wynalazkach Ancelottiego w składzie". Bolesne zdaniem "Marcy" były z kolei decyzje podejmowane przez arbitra Undiano Mallenco, który nie odgwizdał ewidentnego karnego po faulu na Cristiano Ronaldo
Tytuł w gazecie "Asa" jest jeszcze bardziej jednoznaczny: "Karny!". Winą za porażkę dziennikarze "Asa" obarczają tych samych ludzi: "Ancelotti i Undiano zakuli Madryt w kajdany. Trener "Królewskich" rozmontował ekipę, wystawiając Bale'a na środku ataku"
Prasa katalońska jest wniebowzięta. "Sport : "Madryt ma już 6 punktów straty! Barcelona potwierdziła dominację w lidze i zwiększyła przewagę nad "Los Blancos". Mecz-marzenie Neymara, gol-cudo Alexisa. Brazylijczyk zagrał wspaniale, strzelił gola i zaliczył asystę przy trafieniu Alexisa Sancheza, który dzięki temu zdobył gola jak prawdziwy "crack" [gwiazda - red.]".
"Mundo Deportivo" : "Superlider! Barca odjechała Realowi na 6 punktów, a Neymar zadebiutował w "El Clasico" golem. Alexis Sanchez pokazał wielki kunszt w meczu pełnym kontrowersji i emocji"