Zaskakujący transfer Bayernu? Guardiola może stanąć na drodze

Bayern Monachium dopiął w ubiegłym tygodniu najdroższy transfer w historii klubu, pozyskując Harry'ego Kane'a z Tottenhamu. Bawarczycy zapłacili za napastnika 100 mln euro plus bonusy w wysokości 10 mln euro. Choć w debiucie przeciwko RB Lipsk Anglik nie strzelił bramki, w oczach kibiców szybko stał się bardzo znaczącym ogniwem zespołu, a wręcz idolem.

Bayern idzie po Stefana Ortegę. Klub miał już się kontaktować z zawodnikiem City

Bayern nie ma zamiaru poprzestawać na solidnym wzmocnieniu ofensywy. Klub z Monachium planuje pozyskać również nowego bramkarza, który będzie idealnym zastępcą kontuzjowanego Manuela Neuera na czas jego nieobecności. Według niemieckich mediów może to być rezerwowy bramkarz Manchesteru City Stefan Ortega. Jak informuje niemieckie Sky Sport, Bawarczycy kontaktowali się już z zawodnikiem. 30-latek był już w kręgu zainteresowań Bayernu w trakcie zimowego okna transferowego, ale wówczas postawiono na Yanna Sommera, który teraz przeniósł się do Interu Mediolan.

Na drodze do zakontraktowania Ortegi może stanąć Pep Guardiola. Obecny kontrakt Niemca obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, ale mówi się, że trener będzie chciał zatrzymać go w Manchesterze na dłużej. To może definitywnie przekreślić szanse Bayernu na pozyskanie 30-latka.

Opcją rezerwową może być David de Gea. Jak informowały hiszpańskie media, Bawarczycy złożyli już nawet ofertę byłemu bramkarzowi Manchesteru United. Hiszpan obecnie jest wolnym zawodnikiem, a wraz z 30 czerwca zakończył 12-letnią przygodę z klubem z Old Trafford.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Pewne jest, że Bayernowi Monachium zostało coraz mniej czasu na sprowadzenie nowego bramkarza. Nowy sezon Bundesligi startuje bowiem już w najbliższy weekend, a trener Thomas Tuchel ma do dyspozycji jedynie Svena Ulreicha. Na inaugurację rozgrywek Bawarczycy zmierzą się w piątek 18 sierpnia z Werderem Brema.