Benjamin Pavard znalazł się w kadrze reprezentacji Francji powołanej na mistrzostwa świata w Katarze. 26-letni obrońca Bayernu Monachium do tej pory wystąpił jedynie w pierwszym meczu fazy grupowej przeciwko Australii, który "Trójkolorowi" wygrali 4:1. W kolejnych spotkaniach Didier Deschamps na prawej stronie linii defensywy najczęściej stawiał na Juelsa Kounde. Niemieckie media poinformowały, że piłkarz podjął decyzję odnośnie do swojej przyszłości klubowej.
W zespole mistrzów Niemiec 26-latek jest bardzo ważnym ogniwem. Podczas tegorocznego sezonu Pavard rozegrał w barwach Bayernu Monachium 21 spotkań, w których udało mu się zdobyć cztery bramki. W większości meczów piłkarz występował na pozycji środkowego obrońcy, a prawą stronę defensywy zajmował Marokańczyk Noussair Mazraoui.
Mimo to niemiecki dziennik "Bild" przekazał, że prawy obrońca reprezentacji Francji nie ma zamiaru przedłużać obecnej umowy z "Bawarczykami". Kontrakt Pavarda jest ważny do 30 czerwca 2024 roku. Mimo to zawodnik pragnie odejść z zespołu już w trakcie przyszłego, letniego okna transferowego.
Benjamin Pavard trafił do Bayernu w lipcu 2019 roku z VfB Stuttgart za kwotę 35 mln euro. Na ten moment piłkarz w barwach "Die Roten" wystąpił w 140 spotkaniach, strzelając dziewięć bramek i odnotowując 11 asyst. Obecna wartość rynkowa 26-latka według portalu "Transfermarkt" oscyluje w granicach 35 mln euro.
Już dziś reprezentacje Pavarda i Mazraouiego zmierzą się w półfinale mistrzostw świata. Spotkanie odbędzie się na Al Bayt Stadium o godz. 20:00.
Komentarze (1)
Media: Piłkarz Bayernu odchodzi z zespołu. Ostateczna decyzja