Premier League. Sensacyjna porażka Manchesteru United. Lokalni rywale umocnili się na prowadzeniu

Manchester United sensacyjnie przegrał z Huddersfield w meczu dziewiątej kolejki Premier League. Na prowadzeniu w tabeli umocnił się natomiast Manchester City, który pewnie pokonał Burnley.

To pierwsza porażka zespołu Jose Mourinho w obecnym sezonie Premier League. Gole dla beniaminka ligi strzelili Aaron Mooy oraz Laurent Depoitre. W obu przypadkach nie popisał się nowy nabytek United - Victor Lindelöf, który jeszcze przed przerwą zmienił kontuzjowanego Phila Jonesa. Jedyną bramkę dla "Czerwonych Diabłów" zdobył Marcus Rashford.

Była to "jubileuszowa", 150. porażka zespołu z Old Trafford w Premier League. Zespół Mourinho stał się 20. zespołem w historii ligi, który osiągnął taką liczbę przegranych meczów.

Porażka United sprawiła, że na prowadzeniu w Premier League umocnił się Manchester City. Drużyna Pepa Guardioli w sobotę pewnie pokonała Burnley 3:0. Gole dla gospodarzy strzelili Sergio Aguero, Nicolas Otamendi i Leroy Sane. City zdobyli już 25 punktów i o pięć "oczek" wyprzedzają United.

W sobotę zwycięstwo 4:2 nad Watfordem odniosła też Chelsea. Porażki z Leicester doznała zaś Swansea, w bramce której przez cały mecz stał Łukasz Fabiański. W innych spotkaniach Newcastle pokonało 1:0 Crystal Palace, a Stoke przegrało 1:2 z Bournemouth. Na ławce gości 90 minut przesiedział Artur Boruc.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.