W sobotę 4 marca Legia Warszawa po golu Tomasa Pekharta wygrała na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 1:0. W trakcie meczu doszło do niecodziennej sytuacji z udziałem jednego z piłkarzy "Wojskowych". W 62. minucie Rafał Augustyniak starł się z zawodnikiem gości, Anthonym van den Hurkiem, w efekcie czego 29-latek stracił dwie jedynki. Okazuje się, że utrata zębów nie była najgorszym scenariuszem, jaki dwa dni temu mógł wydarzyć się na stadionie im. Ernesta Pohla.
W swoich mediach społecznościowych agent Rafała Augustyniaka, Daniel Weber poinformował, że podczas starcia wybite zęby utknęły w gardle piłkarza. Sprawiło to, że pomocnik Legii przez chwilę nie mógł swobodnie oddychać.
- Wybite zęby "Augusta" to dzisiaj dyskusje o kolorze kartki, trochę śmiechu ze zdjęć etc. Ale szczęście w nieszczęściu, że nie doszło do gorszej sytuacji, bo jakby to nie brzmiało, wybite zęby stanęły Rafałowi w gardle i przez moment był problem ze złapaniem tlenu - napisał Weber na Twitterze.
Po poważnym i widocznym uszczerbku na uzębieniu Augustyniak postanowił kontynuować spotkanie. Splunął, po czym rozegrał mecz do końca. Sprawca zdarzenia, Anthony van den Hurk, został ukarany żółtą kartką.
W obecnym sezonie Ekstraklasy Augustyniak rozegrał 16 spotkań, w których udało mu się zdobyć jedną bramkę. Po zwycięstwie nad Górnikiem Legia Warszawa umocniła się na pozycji wicelidera, a do pierwszego Rakowa Częstochowa "Wojskowi" tracą na ten moment dziewięć punktów.