Lech Poznań przystępował do tego meczu jako piąta drużyna w tabeli. Raków był dziewiąty. Oba zespoły za cel stawiają sobie awans do grupy mistrzowskiej po zakończeniu sezonu zasadniczego ekstraklasy.
Gospodarze zagrali jeszcze bez Daniego Ramireza, który w ostatnich dniach opuścił ŁKS Łódź i dołączył do zespołu Lecha Poznań. Hiszpan oglądał swoich nowych kolegów z trybun stadionu przy Bułgarskiej. W połowie piłkarze "Kolejorza" nie zdobyli bramki, ale stwarzali spore zagrożenie pod bramką Jakuba Szumskiego.
W drugiej połowie przewaga Lecha rosła. W 60. minucie gospodarze prowadzili w statystyce strzałów 14:3. Wciąż brakowało im jednak skuteczności, by otworzyć wynik spotkania. Doczekali się w końcu gola w 67. minucie. Wówczas to Christian Gytkjaer wykorzystał rzut karny po faulu Szumskiego. Na 2:0 podwyższył 21-letni Tymoteusz Puchacz w 81. minucie. Wynik meczu ustalił w 88. minucie 20-letni Jakub Moder pięknym strzałem z daleka w samo okienko. Po tym zwycięstwie Lech jest na piątym miejscu w tabeli. Raków spadł na 11. pozycję.