• Link został skopiowany

Piechniczek wytknął Santosowi wielki błąd

- Liczyliśmy na to, że Fernando Santos bardziej się włączy w sprawy dotyczące polskiej piłki - stwierdził wprost Antoni Piechniczek w rozmowie z Polsatem Sport. Były selekcjoner reprezentacji Polski zwrócił szczególną uwagę na jeden wielki błąd Portugalczyka.
Antoni Piechniczek i Fernando Santos
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Czwartkowe spotkania rewanżowe w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy przyniosły korzystne rezultaty dla Polskich drużyn. Awans po zwycięstwach w pierwszych meczach przypieczętowały Lech Poznań i Pogoń Szczecin. Legia Warszawa zapewniła sobie z kolei przepustkę do trzeciej rundy po zwycięstwie 3:2 nad Odorbasami. 

Zobacz wideo Bartman boi się kopnięć Hajty? "Jestem spokojny"

Piechniczek skrytykował postawę Santosa. "Obiecywał, że będzie się interesował wszystkimi kadrami"

Żadnego z tych spotkań nie obserwował z trybun Fernando Santos. Selekcjoner reprezentacji Polski wydaje się być obojętny wobec meczów drużyn z ekstraklasy w europejskich pucharach, ale też młodzieżowych zespołów narodowych. Taka postawa nie podoba się Antoniemu Piechniczkowi. - Liczyliśmy na to, że Fernando Santos bardziej się włączy w sprawy dotyczące polskiej piłki. Jako pracownik PZPN-u zainteresuje się bardziej drużynami młodzieżowymi - stwierdził wprost w rozmowie z Polsatem Sport

- Wszystko zależy od kontraktu, jaki trener Santos podpisywał i od umiejętności wyegzekwowania jego zapisów. Ja nie chcę dolewać oliwy do ognia, ale myślę, że przyzwoitość nakazuje, żeby zaangażowanie selekcjoner było większe - dodał.

Selekcjoner trzeciej drużyny mundialu z 1982 roku podkreślił, że obecność na spotkaniach młodzieżowych reprezentacji selekcjonera seniorów byłaby dodatkową motywacją. - Fernando Santos obiecywał, że będzie się interesował wszystkimi kadrami młodzieżowymi, i tą U-19, i tą U-17. Być może te najmłodsze pożądają najbardziej, żeby się nimi interesować, żeby poczuły poważne podejście do nich, całkowite zaangażowanie, dzięki którym ich piłkarze za parę lat będą mogli grać rzeczywiście w tej pierwszej reprezentacji - zapewnił.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Na pewno dla trenerów pracujących z młodzieżą, i dla piłkarzy, którzy w młodzieżowych reprezentacjach grają, obecność Fernando Santosa na ich meczach byłaby wielką motywacją i ogromnym wyróżnieniem. I nie chodzi o perspektywę powołania ich do pierwszej reprezentacji, bo są jeszcze na to za młodzi, trzeba na nich poczekać może cztery, a czasem pięć lat - podsumował.

Więcej o:

Komentarze (2)

Piechniczek wytknął Santosowi wielki błąd

zen0biusz
2 lata temu
Co to znaczy "interesować się" ? Czy PZPN doprecyzował definicję w kontrakcie?
jurek.1948
2 lata temu
Więcej lodu w gacie dziadek Piechniczek inne czasy
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).