Kagawa wrócił do Borussii po dwóch bezowocnych latach spędzonych w Manchesterze United. I już w pierwszym meczu pokazał, że w Dortmundzie czuje się jak w domu.
Japończyk najpierw asystował przy bramce Adriana Ramosa w 34. minucie, a potem - sześć minut później - sam trafił do siatki po płaskim strzale z 15 metrów. Trzecią bramkę dla zespołu z Dortmundu strzelił już po przerwie Pierre-Emerick Aubameyang. A honorowym trafieniem dla gości popisał się Oliver Sorg.
Być może dorobek Kagawy w tym meczu byłby większy, ale Japończyk zszedł z boiska z kontuzją w 64. minucie. Łukasz Piszczek rozegrał pełne 90 minut.
Po trzech meczach Borussia ma na koncie sześć punktów i zajmuje trzecie miejsce. Pierwszy jest Bayer Leverkusen, a drugi - Bayern Monachium. Oba zespoły zdobyły siedem oczek.