Lewandowski został doceniony przez niemieckie media, mimo że nie strzelił swojej 17. bramki w sezonie i wciąż na koncie ma jedno trafienie mniej niż Mario Mandżukić. Ocenę Polaka podwyższyła przede wszystkim akcja z 66. minuty przy stanie 1:2, kiedy wbiegł z piłką w pole karne i dał się sfaulować Georgowi Niedermeierowi, który otrzymał za to zagranie czerwoną kartkę.
"Był niezwykle ważny dla gry ofensywnej Borussii. Jego podania do Grosskreutza i Reusa mogły zakończyć się bramkami. Wygrał pojedynek z Niedermaierem, co utorowało Borussii drogę do wygranej. Przy odrobinie szczęścia strzeliłby gola, ale w 56. minucie trafił w słupek" - pisze o Lewandowskim serwis Sportal.de, który dał Polakowi ocenę "2".
Niewiele niższą notę - "2,5" - dostał Lewandowski od "Der Westen". Dziennik pisze, że Lewandowski pokazał klasę w 66. minucie, a nie strzelił gola, bo nie miał szczęścia. "Raz jego uderzenie zostało zablokowane, raz piłka uderzyła w słupek i raz wylądowała w trybunach" - wylicza "Der Westen".
Dziennik "Bild" dał tym razem Lewandowskiemu "trójkę", a najgorszą notę z niemieckich mediów tradycyjnie już Polak otrzymał od serwisu Reviersport.de. "W odróżnieniu od pierwszego meczu tych zespołów, w którym strzelił trzy gole, tym razem nie miał siły przebicia. Trafił w słupek, ale do siatki - nie" - uzasadnia ocenę "3,5" Reviersport.
Taką samą ocenę (ale w skali 1-5, gdzie "5" to najwyższa ocena) dał Lewandowskiemu Goal.com. Serwis podobnie jak niemieckie media wybrał na gracza meczu Reusa. O Polaku dziennikarze napisali, że zaliczył "mocny występ, w którym nie miał szczęścia".
Tymczasem portal Whoscored.com dał Lewandowskiemu notę "8,1". Według statystyk znalezionych w serwisie napastnik reprezentacji Polski miał w sumie cztery strzały, w tym zero celnych, trzy kluczowe podania, 74 proc. skuteczności podań oraz pięć udanych dryblingów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (10)
Bundesliga. Media o występie Lewandowskiego: "Nie miał szczęścia i siły przebicia" [OCENY]
dobry zawodnik faulu uniknie i strzela ---niestety nie niewolnik