Bundesliga. Borussia wygrała ze Stuttgartem, mimo że przegrywała 0:2

Borussia Dortmund dokonała to, czego nie udało jej się dokonać w czterech ostatnich meczach poprzedzających spotkania Ligi Mistrzów. Wszystkie te mecze drużyna Kloppa przegrała i w spotkaniu w Stuttgarcie była blisko przedłużenia tej serii. Po 20 minutach przegrywała bowiem dwoma bramkami, ale ostatecznie udało jej się wygrać 3:2 po hat-tricku Marco Reusa.

Mecz zaczął się dla BVB niezbyt korzystnie, gdyż zaledwie 19 minut zajęło gospodarzom strzelenie dwóch goli. Fatalnie w tych sytuacjach zachowała się obrona drużyny gości. Pierwszego gola zawalił bowiem Oliver Kirch, który nie przyjął podania od Sebastiana Kehla. W konsekwencji piłkę przejął Christian Gentner i po krótkim rajdzie pokonał Romana Weidenfellera.

Przy drugiej bramce błąd popełnił z kolei Erik Durm, który bardzo łatwo dał się przedryblować Ibrahimie Traore, który zaliczył asystę przy golu Martina Harnika.

Sygnał do odrabiana strat dał Marco Reus, który w 30. minucie wykorzystał świetne podanie na granicy spalonego od Jonasa Hoffmana. Na kolejną bramkę kibice Borussii musieli czekać aż do drugiej połowy.

W 67. minucie w polu karnym sfaulowany został Robert Lewandowski, który wcześniej trafił jeszcze w słupek. Stuttgart nie dość, że stracił Georga Niedermeiera, który obejrzał za to zagranie drugą żółtą kartkę, to jeszcze "11" pewnie wykorzystał Reus.

Stuttgart cofnął się pod własną bramkę, by bronić remisu, jednak gola na wagę trzech punktów zdobył Reus, który tym samym skompletował swojego hat-tricka. Wykorzystał on świetne podanie ze skrzydła od Pierre-Emericka Aubameyanga i obijając strzałem obrońcę, zapewnił gościom trzy punkty.

W meczu doszło też do niecodziennego wydarzenia. Kontuzję odniósł sędzia główny meczu Michael Weiner. W 76 minucie zastąpił go sędzia liniowy Norbert Grudzinski.

Dzięki tej wygranej Borussia wróciła na drugie miejsce w tabeli, wyprzedzając Schalke, które w piątek wygrało 2:0 z Herthą Berlin. Tymczasem pierwsze punkty od dwudziestu spotkań stracił świeżo upieczony mistrz Niemiec. Bayern zremisował bowiem na własnym boisku z Hoffenheim 3:3. "Wieśniaki" przerwały tym samym serię Bawarczyków dziewiętnastu wygranych meczów z rzędu.

Autor pisze o Borussii także na blogu "Die gelbe Wand" ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.