• Link został skopiowany

Tito Vilanova. Od palca Mourinho w oku do dramatycznej rezygnacji

Gdy w czerwcu 2012 roku obejmował Barcelonę, musiał zderzyć się z legendą swojego przyjaciela i poprzednika Pepa Guardioli, który w cztery lata zdobył 14 trofeów. Zaczął od zdobycia mistrzostwa w pierwszym roku. W piątek musiał zrezygnować z prowadzenia drużyny, by móc zmierzyć się z jeszcze większym wrogiem - nowotworem.

- Tito Vilanova odchodzi z klubu z powodu choroby nowotworowej - potwierdził w piątek prezydent FC Barcelona Sandro Rosell. Nie wiadomo, kto go zastąpi. Sobotni mecz z Lechią Gdańsk został odwołany.

- Chcę Wam przekazać informację, której myślałem, że nigdy nie będę musiał przekazywać. Po otrzymaniu wyników badań Tito Vilanova musi przejść kurację, której nie można pogodzić z prowadzeniem zespołu. Przedstawicieli mediów chcę poprosić o poszanowanie jego prywatności, gdy będzie zmagał się z chorobą - powiedział na konferencji prasowej Sandro Rosell.

Palec w oku

Vilanova był wychowankiem Barcelony, ale do pierwszej drużyny nigdy się nie przebił. Grał na pozycji pomocnika. Wystąpił w 26 meczach w Primera Division w barwach Celty Vigo, ale wielkiej kariery nie zrobił. Głównie występował w klubach z drugiej ligi hiszpańskiej.

Jako trener Vilanova z Barceloną związany był od 2007 roku i przez pięć lat pełnił funkcję asystenta. Niespełna 45-letniego szkoleniowca telewizje i gazety zauważyły po raz pierwszy po rewanżowym meczu SuperPucharu Hiszpanii, w którym Barcelona mierzyła się z Realem. Spotkanie zakończyło się wielką awanturą, podczas której ówczesny trener "Królewskich" Jose Mourinho wsadził mu palec w oko. Portugalczyk mówił później, że nie wie, kim jest jakiś Pito Vilanova. "Pito" to po hiszpańsku slangowe określenie penisa.

W czerwcu ubiegłego roku przejął posadę po Josepie Guardioli. Poza epizodem w trzeciej lidze nigdy wcześniej nie pracował jako pierwszy trener. Jako asystent pomagał i doradzał Guardioli, ale najważniejszych decyzji nie podejmował, w przeciwieństwie do poprzednika nie był dla podwładnych idolem, który zdobył z Barceloną pierwszy Puchar Europy. W dodatku dostawał zespół nasycony triumfami w klubie i reprezentacji. Pod jego wodzą "Barca" wywalczyła w minionym sezonie mistrzostwo Hiszpanii.

Półtora roku walki z rakiem

Nowotwór ślinianki zdiagnozowano u niego w 2011 roku. W listopadzie przeszedł operację, a do pracy wrócił po trzech tygodniach. W grudniu ubiegłego roku, gdy już samodzielnie prowadził "Dumę Katalonii", na kilka tygodni jego obowiązki musiał przejąć asystent Jordi Roura, u Vilanovy stwierdzono bowiem nawrót choroby. 44-letni Hiszpan ponownie przeszedł zabieg, a następnie ponad dwa miesiące leczył się w Nowym Jorku, po czym w marcu powrócił do ojczyzny i prowadzenia drużyny.

Poprowadził klub do mistrzostwa Hiszpanii. Barcelona zakończyła sezon ze 100 punktami, czym wyrównała rekord Realu Madryt.

W czerwcu Vilanova stwierdził, że jego stan zdrowia jest na tyle dobry, by dalej prowadzić zespół. 19 lipca otrzymał najnowsze wyniki badań, po których zdecydował, że by walczyć o powrót do zdrowia, musi zrezygnować z funkcji pierwszego trenera Barcelony.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (6)

Tito Vilanova. Od palca Mourinho w oku do dramatycznej rezygnacji

bratbigosmiszcza
12 lat temu
vilanova sie skonczyl
blacklaser
12 lat temu
@dudibudi
Czyli sprawa jasna: wina Tuska
glog
12 lat temu
ślinianki mają marne rokowania.
dudibudi
12 lat temu
Już nawet taka gó...ana organizacja, jak jakiś klub piłkarski z Hiszpanii ............sra na Polskę.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).