Przypomnijmy: w trakcie turnieju w RPA Nicolas Anelka obraził trenera Francji Raymonda Domenecha. Za ostre słowa Anelka został karnie odsunięty od kadry i odesłany do domu. Pozostali piłkarze reprezentacji zbuntowali się przeciwko tej decyzji, rozpoczęli strajk i odmówili wzięcia udziału w jednym z treningów.
Bramkarz reprezentacji Francji Hugo Lloris stwierdził w wywiedzie dla L'Equipe, że była to decyzja głupia i teraz trzeba na nowo budować wizerunek kadry.
Lloris dodał jednak, że wpływ na takie posunięcie miało poczucie odizolowania, braku dobrej atmosfery wokół kadry. Na strajk miały wpływ po prostu emocje.
Spowiedź Anelki ?