• Link został skopiowany

Toruński przystanek eliminacji turnieju Red Bull King of the Rock za nami!

Znamy najlepszych zawodników streetballowych z Torunia! W sobotę, 20 czerwca, na specjalnym boisku na Przedzamczu, toruńscy fani streetballu walczyli o przepustkę do ogólnopolskiego finału turnieju Red Bull King of the Rock. Udało się to Markowi Cwelichowi, który w finale, po zaciętej walce, pokonał Wojtka Danielewicza. Trzecie miejsce zajął Łukasz Stanek, który wygrał z Tomkiem Sadowskim. Cała czwórka będzie reprezentować swoje miasto podczas finału w Warszawie, którego zwycięzca pojedzie do Stambułu, by zmierzyć się o tytuł King of the Rock z najlepszymi zawodnikami streetballu z całego świata.
Red Bull King of the Rock
Dominik Sadowski

Sobota (20 czerwca 2015 r.) okazała się prawdziwym świętem streetballu i toruńskiej koszykówki. Do walki w eliminacjach o tytuł Red Bull King of the Rock stanęło prawie 50 zawodników. O godzinie 14 zgromadzeni kibice usłyszeli pierwszy gwizdek i zaczęła się prawdziwa walka, w 5-minutowych meczach 1 na 1 w drabince pucharowej. Toczyła się w przepięknej zamkowej scenerii i w grzejącym słońcu, chociaż kropiący deszcz na początku wcale tego nie wskazywał. Na półmetku zawodów trudno było wskazać faworyta, wielu zawodników prezentowało bardzo wysoki poziom. Po zaciętych, wyczerpujących pojedynkach w pełnym słońcu do finału doszli Marek Cwelich i Wojtek Danielewicz. Bardzo emocjonujący mecz, w którym zawodnicy walczyli pod koszem do ostatnich sekund, skończył się wielką radością Marka. Zawodnikom kibicowało wielu kibiców oraz maskotka zespołu Polski Cukier Toruń, Rycerz Piernisław!

- Poziom naprawdę wysoki, pogoda i kibice dopisali, a miejsce epickie. To naprawdę świetny, udany turniej - mówił w trakcie zawodów dyrektor sportowy zawodów Jacek Łączyński.

Nagrodą dla zwycięzcy polskiej edycji zawodów jest wyjazd na światowy finał Red Bull King of the Rock, który odbędzie się 29 sierpnia 2015 roku w Stambule w Turcji. Dodatkowo, trzej najlepsi zawodnicy toruńskiego przystanku dostali nagrody w postaci bonów o wartości 350 zł, 250 zł i 150 zł do wydania w internetowymSklepie Koszykarza. Partner toruńskiego przystanku, Twarde Pierniki, zafundował zwycięzcy karnet na cały sezon zasadniczy ligi koszykarskiej oraz koszulki i szaliki dla wszystkich czterech finalistów.

- Świetnie zorganizowany turniej, chciałbym, żeby wszystkie turnieje streetballowe w Polsce takie były. Poziom był naprawdę wysoki, ale walka zacznie się w Warszawie! - powiedział triumfator toruńskich eliminacji Red Bull King of the Rock, Marek Cwelich

- Naprawdę byłem pod wrażeniem, wielu kibiców i superatmosfera. Szerokie boisko, dobre dla niskich zawodników, takich jak ja. Jestem tu przez przypadek, zobaczyłem na facebooku, że jest turniej, więc dziś w jestem w dresie, nawet bez spodenek. W Warszawie będę dużo lepiej przygotowany - skomentował swój występ Wojtek Danielewicz.

Zawody Red Bull King of the Rock to turniej dla każdego. Różnica wieku między najmłodszym a najstarszym uczestnikiem wyniosła ponad 26 lat! Przyjechali oni z bardzo wielu, często odległych miast. Tym, co połączyło wszystkich zawodników Red Bull King of the Rock jest ogromna pasja i miłość do koszykówki.

O Red Bull King of the Rock

Historia zawodów Red Bull King of the Rock sięga 2010 roku. Wtedy to po raz pierwszy odbyły się one w historycznym więzieniu Alcatraz, zwanym także The Rock. Wzięło w nich udział 64 najlepszych ulicznych koszykarzy ze Stanów Zjednoczonych. W kolejnych latach zawody rozgrywane były w coraz większej liczbie krajów, brali w nich udział najlepsi zawodnicy z całego świata, a finały rozgrywane były przez ostatnie dwa lata na Tajwanie. W zeszłym roku w turnieju rozegranym w więzieniu na wyspie Samasana wygrał Turek Kivanc Dinler. W tym roku organizatorzy przenieśli finał właśnie do Turcji, kraju, w którym koszykówka cieszy się niezwykłą popularnością.