Zhang, jak na Azjatkę, gra nietypowo. Jest wysoka (177 cm) i nie trzyma się kurczowo linii końcowej. W meczu z Radwańską zaprezentowała się nieźle, zanotowała aż 29 wygrywających uderzeń. Niestety dla miejscowych kibiców, popełniła prawie trzy razy więcej niewymuszonych błędów od Polki (31 przy 11 Radwańskiej).
Zhang grała o wiele lepiej niż wskazuje na to jej 143 pozycja w rankingu. Największym sukcesem 23-letniej Chinki wciąż pozostaje pokonanie w 2009 roku na kortach w Pekinie ówczesnej rosyjskiej rakiety numer jeden, Dinary Safiny. Wielu sukcesów w turniejach WTA Zhang jednak nie odnotowała, w tym roku wygrała zaledwie dwa mecze w turniejach głównych.
Radwańska w Pekinie broni tytułu zdobytego przed rokiem. W meczu 1/8 finału jej rywalką będzie Hiszpanka Lourdes Dominguez-Lino (WTA 64), która po raz trzeci w sezonie wzbiła się ponad poziom drugiej rundy. Ewentualną ćwierćfinałową rywalką Radwańskiej może być Chinka Na Li lub jej rodaczka Shuai Peng.