Przez długi czas kwestia płci Imane Khelif była szeroko dyskutowana w mediach na całym świecie po tym, jak Algierka zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. W 2023 roku Khelif została zdyskwalifikowana przez IBA z mistrzostw świata ze względu na wątpliwości w tej sprawie. Teraz temat wrócił za sprawą wyników testu przeprowadzonych w tamtym czasie. "Raport medyczny zdaje się wskazywać, że Khelif jest biologicznie mężczyzną" - poinformował "The Telegraph".
Pod koniec maja Imane Khelif została także wykluczona z turniejów organizowanych przez World Boxing do czasu, aż przejdzie testy dotyczące płci. Cała ta sprawa ucieszyła J.K. Rowling. Autorka powieści o Harrym Potterze jest znana z bardzo kontrowersyjnych wypowiedzi, po których zarzuca jej się transfobię.
"To zwycięstwo kobiet, bo nie zostaną one w ringu zmasakrowane przez mężczyzn. Gdybyś miał pojęcie, jakim badaniom fizycznym kobiety poddają się rutynowo w swoim życiu, wiedziałbyś, że wymaz z policzka nie jest większym problemem niż nitkowanie zębów. Jeśli masz więcej idiotycznych pytań, napisz je tutaj" - napisała pisarka na portalu X.
Zobacz też: Ujawnił, ile Usyk i Kliczko płacili za sparingi. Te kwoty robią wrażenie
"Nigdy nie powiedziałam i nigdy nie wierzyłam, że Khelif jest trans. Wiedziałam (za pośrednictwem wysoce wiarygodnego źródła, które widziało wyniki jego testów), że jest mężczyzną. Aktywiści, którzy stworzyli klimat polityczny, w którym testy na płeć były postrzegane jako "bigoteryjne", są tak samo winni jak MKOl za parodię, która nastąpiła" - dodała w kolejnym wpisie.
Rowling odniosła się również do kwestii wyglądu. "Nie 'oceniamy wyglądu sportsmenek' poprzez pobieranie wymazów z policzków, aby dowiedzieć się, czy któryś z nich jest mężczyzną. Do cholery, walki bokserskie nie są wygrywane ani przegrywane przez to, kto najbardziej przypomina Barbie" - zakończyła.