Anglicy powinni zacząć się uczyć kilku nowych nazwisk

Arsenal - Artur Boruc To znana nam sugestia. Wolelibyśmy Boruca w klubie, w którym nie byłby konkurencją dla innego Polaka, albo Polaków. Z drugiej strony, gdybyśmy mieli trzech bramkarzy w jednej drużynie Ligi Angielskiej, mielibyśmy też większą pewność, że któryś z nich występowałby w meczach pierwszej drużyny.

Fulham - Mariusz Lewandowski Serwis Who Ate All The Pies sugeruje się plotkami, które rzekomo kojarzyły Lewandowskiego z londyńskim klubem. Pogłoski te mogły jednak powstać przed meczem z Austrią, o czym nie zostało wspomniane. Mariuszowi mimo wszystko życzymy, by plotka stała się ciałem.

Sunderland - Roger Guerreiro Tu też wyraźnych przesłanek nie ma - poza faktem, że Sunderlandowi przydałby się ofensywny zawodnik w stylu Polaka. Roger powinien jednak skończyć gdzieś na południu Europy, na Wyspach mogliby go zadeptać.

Inni wyróżnieni, przypisani klubom angielskim:

Aston Villa - Denis Kołodin

Blackburn - Martin Harnik

Bolton - Johan Elmander

Chelsea - Andrei Arszawin

Everton - Jeremy Toulalan

Hull - Stelios Giannakopoulos

Liverpool - David Villa

Manchester City - Joao Moutinho

Manchester Utd - Eren Derdiyok

Newcastle - Arda Turan

Portsmouth - Bafetimbi Gomis

Stoke - Rene Aufhauser

Tottenham - Daniel Guiza

West Brom - Andreas Isaksson

West Ham - Colin Kazim Richards

Wigan - Orlando Engelaar