Warunkiem otrzymania pieniędzy na wzmocnienia jest podpisanie nowego kontraktu przez Wengera. Francuski szkoleniowiec na razie oficjalnie nie potwierdził swoich planów, ale szef klubu Ivan Gazidis powiedział w poniedziałek, że przedłużenie umowy nastąpi wkrótce. Angielskie media spekulują, że 64-letni trener swój podpis pod nowym kontraktem złoży najpóźniej pod koniec lutego.
Jak informuje brytyjska gazeta, ogromna kwota pozwoliłaby klubowi z Londynu sprowadzić klasowego napastnika. W gronie faworytów do przeprowadzki na The Emirates Stadium, jest podobno występujący obecnie w AS Monaco Radamel Falcao.
W poniedziałek Arsenal podpisał wart 150 mln funtów kontrakt z producentem odzieży i akcesoriów sportowych Puma. Wcześniej przez 20 lat sponsorem Kanonierów był Nike.
Po 22 kolejkach londyńczycy prowadzą w Premier League, mając punkt przewagi nad Manchesterem City.
Komentarze (11)
Premier League. Arsenal przeznaczy 100 mln funtów na letnie transfery?
1) Czemu 100 milionów? Rok temu pisano, że Wenger ma budżet na wydatki rzędu 70 milionów, ktoś zasugerował, że to suma dostępna w każde wakacje. Teraz Arsenal podpisał kontrakt z Pumą (+30 milionów rocznie), a przecież wiadomo, ze jak klub coś zarobi, to zaraz musi wydać. No i masz - 100 milionów jak się patrzy!
2) Czemu Falcao?
a) Falcao nie opłaca się Arsenalowi (za drogi transfer - długi kontrakt w Monaco - za duża płaca);
b) Arsenal nie opłaca się Falcao (i tak nie dostanie więcej niż dziś, a w PL jest większe ryzyko urazów);
c) Falcao jest kontuzjowany (©przecież wiadomo™, że Wenger kupuje *tylko* kontuzjowanych).
Jakby się ktoś nie bał uszkodzić kręgosłupa i się trochę bardziej nachylił, to by się zorientował, że Arsenal może teoretycznie wydać znacznie więcej niż 100 milionów w jedne wakacje, ale i tak nigdy tego nie zrobi. W obecnej sytuacji Arsenalowi trzeba 2-3 nowych piłkarzy. O ile nie ostrzą sobie zębów na Messiego, wątpię, by sięgnęli po więcej niż jednego zawodnika wartego powyżej 40 milionów. Czy Wenger ma 100, czy 70 milionów, nie ma najmniejszego znaczenia.