Duże zmiany w Legii Warszawa. Z klubem rozstał się bliski współpracownik Dariusza Mioduskiego

Po niecałych dwóch miesiącach Mikołaj Szymborski złożył rezygnację ze stanowiska szefa marketingu Legii Warszawa. Jego miejsce zajął Marek Kaleta. Ale to nie jedyna zmiana, która zaszła ostatnio przy Łazienkowskiej. Tych jest więcej. W klubie nie pracuje już m.in. Artur Adamowicz, od lat bliski doradca Dariusza Mioduskiego.

- Teza o większej liczbie dyrektorów w obszarze Commercial i Marketing w Legii jest całkowicie nieprawdziwa. Od początku roku w tym obszarze funkcjonowania klubu rozpoczął się proces głębokiej restrukturyzacji, stąd tyle zmian. Poza tym dyrektorzy w Legii to nie są ludzie, którzy siedzą, piją kawę, a ktoś coś robi za nich. No nie, tutaj to tak nie działa - mówi nowy szef komunikacji zewnętrznej Legii, Mikołaj Wójcik.

Ale zmian jest sporo, bo w styczniu osób pracujących na stanowisku dyrektorskim lub zarabiających pensje odpowiadające temu stanowisku w Legii było dziewięciu. - Dziś po połączeniu kilku działów - IT z Digital, Hospitality z New Business i Sponsoringiem, Merchu z Ticketingiem czy Redakcji z PR - jest ich pięciu. To więcej czy mniej? - pyta retorycznie Wójcik. I dodaje, że w Legii wprowadzono też nowe, ostrzejsze zasady przyznawania samochodów i limity na karty paliwowe.

W tym samym czasie z obszaru Commercial i Marketing - w wyniku zwolnienia lub rezygnacji - odeszły 23 osoby, które pracowały w klubie przed styczniem 2019 roku. I kolejne trzy, które dołączyły do klubu w tym roku. Na ich miejsce zatrudniono sześć osób. - Znacznie zmniejszył się więc poziom zatrudnienia - wskazuje Wójcik i zdradza, że część wygenerowanych w ten sposób oszczędności przeznaczono na podwyżki lub zawarcie umów o pracę z wieloletnimi pracownikami klubu: - To 21 osób, które przez lata czekały na docenienie ich pracy.

Ale biuro to jedno, drugie to boisko, gdzie Vuković ma już bardzo mały margines błędu

Zobacz wideo

Nowy dyrektor marketingu

Wójcik z końcem sierpnia odszedł z „Faktu”, w którym był szefem działu politycznego. W Legii początkowo został szefem mediów klubowych. Od października nadzoruje jednak nowy dział - komunikacji zewnętrznej, któremu podlega biuro prasowe i media klubowe. Wcześniej podobnymi sprawami w Legii zajmował się Artur Adamowicz, ale jego funkcja (dyrektor ds. komunikacji i public affairs) została zlikwidowana. Z naszych informacji wynika, że Adamowicz - od lat bliski doradca Dariusza Mioduskiego - nadal ma współpracować z właścicielem Legii, ale już poza strukturami klubu.

Z klubem rozstał się także Mikołaj Szymborski. Szymborski na początku sierpnia objął stanowisko dyrektora marketingu. Zastąpił wtedy Jerzego Staruchowicza, którego też nie ma już w Legii. Nowym dyrektorem marketingu został Marek Kaleta, zajmujący wcześniej przy Łazienkowskiej stanowisko dyrektora kreatywnego. Do jego nowych obowiązków zaliczają się: nadzór nad zespołem grafików, rozwojem produktów (tickets i merch), wolontariatem oraz wycieczkami po stadionie.

Nowe działy i obowiązki w Legii

W dziale marketingu zawiązany też został nowy zespół realizacji projektów. W jego skład wchodzą Magdalena Kowbel i Piotr Dymek. Oboje już wcześniej pracowali przy Łazienkowskiej. Zresztą tak samo jak Marta Sacewicz, która po odejściu Przemysława Cepaka będzie się teraz zajmować obszarem sprzedaży B2C (business-to-consumer). Nowe obowiązki przejęli również Mateusz Andrzejczak (od niedawna sprawuje bezpośredni nadzór nad wolontariatem) oraz Adam Piotrowicz (marketing online).

Co się nie zmieniło? Na czele biura prasowego klubu nadal stoi Izabela Kruk, a zespołowi wideo wciąż szefuje Łukasz Stasiak. Kierownikiem Legia.com został z kolei pracujący w klubie Janusz Partyka (przed laty redaktor naczelny "Naszej Legii"). Wszyscy podlegają Wójcikowi, który ma pod sobą także zespół foto i zespół klubowych social mediów, gdzie ostatnio dołączył Artur Mioduszewski.

Czy to koniec zmian? - Nie, klub czeka dalszy proces reorganizacji. Wszystko po to, żeby Legia mogła zmienić swój wizerunek, wzmocnić markę, zmienić jakość obsługi, uruchomić działania z obszaru fan experience i zyskać nowych sponsorów - kończy Wójcik.

Więcej o:
Copyright © Agora SA