Daniel Michalski (269. ATP) w poniedziałek wystąpił w meczu pierwszej rundy Challengera w Szczecinie. Rywalem 23-latka był bułgarski tenisista Adrian Andreev (186. ATP). Pierwszy set był zupełnie nieudany dla Michalskiego. Przegrał go 1:6, ale wrócił do rywalizacji w drugiej partii. Do jej rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break, który wygrał 7-4. W ostatnim secie szybko przełamał rywala i prowadził 3:1, ale ostatecznie Andreev odrobił stratę przełamania i przy prowadzeniu 5:4 ponownie wygrał gema przy serwisie Michalskiego. Ostatecznie polski tenisista pożegnał się z turniejem po porażce 1:6, 7:6(4), 4:6.
Michalski na pewno nie był zadowolony z porażki, ale to, co spotkało go w mediach społecznościowych, jest przekroczeniem pewnych granic. Tenisista pokazał w relacji na Instagramie, jakie "życzliwe" wiadomości otrzymał od sfrustrowanych ludzi.
"Powinieneś przestać grać w tenisa", "cześć przegrywie", "wracaj do domu klaunie", "nieźle dałeś się wyr***ać", "jak mogłeś przegrać ten mecz?" - to tylko kilka z wybranych wiadomości od osób, które raczej nie śledzą na co dzień gry Michalskiego, a zwyczajnie wylewają swoją frustrację z powodu przegranej u bukmachera.
Sam tenisista podpisał to tylko krótkim "uuuu" i oznaczeniem oficjalnego profilu ATP Challenger Tour.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Daniel Michalski w ostatnim czasie najlepiej zaprezentował się w maju podczas turnieju ITF M25 w Santa Margherita di Pula, który wygrał. Od tamtego czasu najdalej zachodził do trzeciej rundy Challengerów w Tampere czy Poznaniu.