Hajto nie zostawia suchej nitki na piłkarzu ekstraklasy. "To koń trojański"

- Z tego, co my widzimy, to on jest koniem trojańskim w Lechu Poznań - powiedział Tomasz Hajto w programie Cafe Futbol. Były reprezentant Polski skrytykował bramkarza Artura Rudko za występ przeciwko Śląskowi Wrocław w Pucharze Polski.

W środę Lech Poznań zmierzył się na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław w Pucharze Polski. Drużyna prowadzona przez Johna van den Broma przegrała to spotkanie 1:3 i tym samym odpadła z turnieju. Do porażki mocno przyczynił się bramkarz Artur Rudko, który popełnił błędy przy dwóch golach gości. 

Zobacz wideo Brzęczek musiał przekonywać Błaszczykowskiego

Tomasz Hajto krytykuje Artura Rudko. "Przegrał im Ligę Mistrzów i Puchar Polski"

To nie pierwszy raz, gdy Ukrainiec popełnił błędy, przez które Lech przegrał mecz. Zawodnik bardzo słabo spisał się także w meczu z Karabachem (1:5) w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Występy bramkarza skrytykował Tomasz Hajto. - To, co on wyprawiał w spotkaniu ze Śląskiem. Powinien wiedzieć, żeby takich piłek nie łapać, skoro nie gra i nie jest w dobrej dyspozycji. Z tego, co my widzimy, to on jest koniem trojańskim w Lechu Poznań. Pamiętam go z kwalifikacji z Ligi Mistrzów. On im przegrał i Ligę Mistrzów i Puchar Polski. Dodatkowo nogami gra też tak sobie. - powiedział były reprezentant Polski w programie Cafe Futbol

Artur Rudko został także skrytykowany przez trenera Johna van den Broma. - Widziałem to, co wy widzieliście. Nie pomógł nam. Filip Bednarek miał drobny uraz, ale decyzja zapadła już wcześniej. Dla Artura nie ma wymówek. Pierwszy i drugi gol go obciążają. Przy pierwszym ustawienie muru i interwencja. Drugi? To nie był łatwy strzał, ale bramkarze muszą je bronić - powiedział. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Jak informuje portal Meczyki.pl, przygoda Ukraińca z Lechem może szybko dobiec do końca. Zdaniem dziennikarzy, bramkarz zdaje sobie sprawę, że poznański klub nie jest dla niego najlepszym miejscem do gry i przekazał działaczom, że zimą zamierza opuścić zespół. 

Lech Poznań po 14 kolejkach zajmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów. Już w najbliższy czwartek mistrz Polski powalczy o wyjście z grupy w Lidze Konferencji. Tego dnia o 18:45 zmierzy się na wyjeździe z Austrią Wiedeń. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.