Sport.pl typuje mistrza NBA

Miami Heat - Dallas Mavericks - to oni zagrają o mistrzostwo NBA. Dziennikarze Sport.pl typują swoich faworytów do tytułu. Pierwszy mecz finałowy w nocy z wtorku na środę polskiego czasu. Początek o godz. 3, transmisja w Canal+ Sport.

Nasze tradycyjne typowanie rozpoczęliśmy jeszcze przed sezonem, kiedy prognozowaliśmy jak będzie wyglądała tabela na koniec rozgrywek. Potem wskazaliśmy faworytów pierwszej i drugiej rundy, a potem wybraliśmy, kto naszym zdaniem zagra o tytuł. Po 1,5 miesiąca walki o tytuł zmierzą się Miami Heat z Dallas Mavericks. Kto według nas zostanie mistrzem i dlaczego? Oto nasze typy:

 

MIAMI HEAT - DALLAS MAVERICKS

Cegliński: To trochę przekorny typ, bo Heat robi ogromne wrażenie. Świetna obrona, trzy gwiazdy, z których każda miewa znakomite spotkania, a do tego zastęp przydatnych rezerwowych z Jamesem Jonesem na czele. Heat gra w play-off bardzo dobrze, ale... to jednak Mavericks pokazują więcej magii - to Dirk Nowitzki wygląda na koszykarza, którego zatrzymać nie można, to superrezerwowi strzelcy Jason Terry i Predrag Stojaković łamią obronę kolejnymi trójkami, to Jason Kidd ma ogromne parcie na mistrzostwo. Mavericks mają też Shawna Mariona, który może sprawić LeBronowi Jamesowi największe problemy w tym play-off. No i Mark Cuban wciąż siedzi cicho jak mysz pod miotłą, co najwyraźniej jego drużynie pomaga. Typ: 2-4.

Owczarek: Uwielbiam Dirka Nowitzkiego. To, co wyczynia w tych play-off przechodzi ludzkie pojęcie, jest gościem z innej planety. Do tego ma chyba najlepszych partnerów od lat, lepszych od tych, z którymi w 2006 roku przegrał z Heat w finale. Do tego Mavs świetnie się ogląda, ALE... stawiam na Miami Heat. Sezon był dopiero zaczynem wielkiej drużyny. LeBron James, Dwyane Wade i Chris Bosh bardzo długo uczyli się grać ze sobą. Musiało także minąć sporo czasu zanim LeBron zaufał trenerowi Erikowi Spoelstrze. Do tego, dopiero na play-off gotowy był kluczowy zmiennik - Udonis Haslem. Ten gość, choć daleki od swojej najlepszej formy, ma ogromne znaczenie na ławce i szatni Heat. Ale w play-off wszystkie klocki zaczęło do siebie pasować idealnie. Przekonali się o tym kolejno 76ers, Celtics i Bulls. Mavs będą kolejną ofiarą. Typ: 4-2.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.