1. Moritz Volz z Fulham strzelił w sobotę pierwszego gola od czasu odejścia z Arsenalu w 2003 r. Według Niemca jest to zasługa... Davida Hasselhoffa. - Pierwszy raz założyłem buty z napisem "Hoff 2". To siła Davida - powiedział niemiecki obrońca, który jest wielkim fanem gwiazdy "Slonecznego Patrolu" . Dziennikarze radia Deutsche Welle twierdzą, że magiczne zdolności Hasselhoffa mogą sprawić, że Chelsea straci tytuł na rzecz sąsiadów z Fulham. Przy okazji znaleźliśmy inny przejaw nadprzyrodzonych zdolności Hasselhoffa.
2. Paul Ince został grającym trenerem Macclesfield Town (IV liga). Były pomocnik m.in. Manchesteru United, Interu i Liverpoolu latem przeniósł się z Wolverhampton do Swindon Town. Został grającym asystentem grającego asystenta grającego trenera (pisaliśmy o tym tu ). Potem rozwiązał kontrakt i przeniósł się Macclesfield. Do stycznia nie będzie mógł grać w nowym zespole, bo 31 sierpnia zamknięto okno transferowe. - Żona dręczyła mnie od kilku miesięcy, bym nie siedział w domu. Teraz jest zadowolona. Szkoda tylko, że na razie nie mogę grać. Po sezonie kończę karierę i dlatego chciałbym występować jak najczęściej - mówi Ince. Przed byłym reprezentantem Anglii trudne zadanie. Macclesfield zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, w 15. kolejkach zdobyło tylko pięć punktów, nie odniosło jeszcze zwycięstwa.
3. Ince na razie kompletuje sztab trenerski. Jednym z jego asystentów ma zostać...Paul Gascoigne. - Paul jest zawsze mile widziany. Ma pewne doświadczenie trenerskie, jestem ciekawy jego pomysłów - mówi Ince. To "doświadczenie trenerskie" to posada grającego szkoleniowca w Boston United (IV liga) i 39 dni pracy w Kettering Town (VI liga). W czasie kadencji byłego gracza Tottenhamu i Glasgow Rangers Kettering wygrał dwa mecze, dwa zremisował i dwa przegrał. Po zwolnieniu prezes klubu powiedział, że Gascoigne był pod wpływem alkoholu "przed, w trakcie i po meczach oraz treningach". Lokalne "Macclesfield Express" twierdzi, że oprócz Gazzy do klubu mogą trafić także Eric Cantona i Bryan Robson.
Cytat tygodnia: Uwielbiam pracę trenera. No, może poza sobotnimi popołudniami - Kevin Bond z Bournemouth po porażce 1:3 z Rotherham (III liga)
