Egzotyka w skokach narciarskich. Muhammed Ali z Turcji, Nikos Polichronidis z Grecji i... Norweg pochodzenia kolumbijskiego.

Anders Beisvag urodził się w Kolumbii, ale w wieku 2 lat został adoptowany przez norweskie małżeństwo. Podobno skokami narciarskimi zaczął się interesować przypadkowo. Wypełniał kwestionariusz w szkole i wpisał, że interesuje się tą dyscypliną. - Norweg wziął udział w Lotos Cup w Zakopanem, gdzie na skoczni K-85 zajął 12. miejsce - podaje skijumping.pl

W grudniu 2012 roku jako pierwszy Grek w historii wystartował w oficjalnych zawodach międzynarodowych w skokach narciarskich. Kilkakrotnie startował w kwalifikacjach do konkursów Pucharu Świata. Tylko raz udało mu się wejść do konkursu głównego. Było to w Sapporo (sezon 2013/14), zajął wtedy 40. lokatę. Jego rekord życiowy w długości lotu wynosi 186 metrów.

Polichronidis urodził się i wychował w Niemczech.

Niels De Groot to jeden z kilku skoczków, którzy reprezentowali w przeszłości Holandię. Zawodnicy z jednego z najbardziej płaskich krajów w Europie nie mieli u siebie skoczni, dlatego trenowali głównie w Austrii. Obecnie drużyna prowadzona przez Fina Artura Pauliego liczy trzech skoczków (Oldrik van der Aalst, Ruben de Wit, Lars Antonissen) oraz dwie skoczkinie (Lara Thomae, Wendy Vuik)

Zamernik jest jedynym reprezentantem Chorwacji w skokach narciarskich. Trenuje go jego ojciec - Anton. 25-latek pięciokrotnie wziął udział w mistrzostwach świata juniorów. Najlepszym wynikiem było 59. miejsce.

Urban urodził się w Słowenii. W 2008 roku przyjął obywatelstwo chorwackie. Tamtejszy związek narciarski specjalnie dla niego powołał reprezentację Chorwacji w skokach. W marcu 2009 roku Zamernik otrzymał roczne stypendium olimpijskie w wysokości 1500 dolarów amerykańskich miesięcznie.

Johan Munters urodził się w Indonezji, jednak jako młody chłopiec przeprowadził się do Szwecji (Falun). Największy sukces? Zajął 49. miejsce podczas MŚ na dużej skoczni w Lahti w 2001 roku. W tym samym roku skończył karierę.